Zbieraki, wiaderka czy fruboxy?
Która z pomocy sprawdza się podczas zbiorów?
Aby zbiór jabłek przebiegał sprawnie, należy wyposażyć ekipę w odpowiednie narzędzia ułatwiające pracę. Zrywanie owoców i wkładanie bezpośrednio do rozmieszczonych w międzyrzędziach skrzyń czy wrzucanie do nich całych naręczy, niepotrzebnie naraża jabłka na uszkodzenia i opóźnia postęp prac. Powszechnie stosuje się wiaderka i zbieraki, rzadziej spotykanym rozwiązaniem są fruboxy.
O wiaderkach
Wiaderka, plastikowe bądź metalowe, stosowane są w sadach od wielu, wielu lat. Te wykonane z tworzyw sztucznych są bardziej awaryjne. Częściej dochodzi na przykład do oberwania rączki bądź załamania dna pod ciężarem owoców. Twarde dno wiaderek metalowych jest wytrzymalsze.
Stosowanie wiader pozwala na ich opieranie o krawędź skrzyni bez szkody dla owoców. Poważnym problemem jest natomiast to, że pracownicy podczas wsypywania jabłek do skrzyni, opierają pełne wiadra na owocach znajdujących się już w środku, powodując ich odgniecenia. Zalety wiaderek to ich poręczność, twarde ściany, które chronią owoce przed obijaniem się o okoliczne przedmioty (np. kant drabiny). Ważna jest także stabilność umieszczanych w wiaderkach owoców – nie przemieszczają się one niepotrzebnie i nie obijają jeden o drugi, jak ma to miejsce w przypadku zbieraków z płóciennym dnem. Wiadra dostępne są w różnych objętościach (np. 12, 16, 20 litrów), co umożliwia ich dostosowanie do siły osoby zbierającej – wiadomo, że więcej uniesie mężczyzna, zaś kobiecie łatwiej będzie operować lżejszym wsadem owoców. Plastikowe wiaderka kosztują mniej niż 10 zł.
O zbierakach
Zbieraki z płóciennym dnem mogą posiadać uchwyt bądź listwę. Zdecydowanie prostsze w obsłudze są zbieraki z uchwytem, trzymane podobnie jak wiaderka. Dużą zaletą zbieraków jest łatwość ich opróżniania bez ryzyka uszkodzenia owoców znajdujących się w skrzyni. Problemem jest natomiast opieranie płóciennego dna o krawędź skrzyniopalety, wskutek czego na dolnych partiach jabłek powstają podłużne, listwowe odgniecenia. Może również dochodzić do spowodowanych nieuwagą obić jabłek o okoliczne przedmioty (sanki, drabinę, kant skrzyni), gdyż miękki rękaw nie zapewnia owocom ochrony. Zbierak nabędziemy za ok. 30 zł.
A może droższe fruboxy?
Dostępne, bardzo funkcjonalne, choć wciąż mało popularne z uwagi na wysoką cenę, są tak zwane fruboxy. Są to wyściełane miękkim tworzywem skrzyneczki, które dzięki zaczepom można zawiesić na krawędzi skrzyniopalety. Posiadają otwierane dno z workiem do wytaczania owoców. Zmniejszają obciążenie pracowników, którzy nie muszą tyle dźwigać. Zapewniają największą ochronę owoców przed uszkodzeniami.
Jedna skrzynka to wydatek rzędu 400 zł, co powoduje, że nie jest to udogodnienie na każdy budżet. Fruboxy mogą być w pełni wykorzystane tylko w przypadku stosowania w gospodarstwie platformy do zbiorów. Jeżeli owoce z górnych partii korony zbierane są z sanek, nie obędzie się bez zbieraków bądź wiaderek.
Związane z tematem
Uniknąć pęknięć, odgnieceń i odcisków palców - znaczenie staranności zbioru
Jak wyznaczyć termin zbioru jabłek i gruszek?
Przedzbiorcze opryski wapniem - walka o trwałość przechowalniczą jabłek
Fot. Unplash.com Free images
Komentarze