Portal sadownika

Czy opłaca się długie przechowywanie letnich i jesiennych odmian jabłek?

30-11-2020 Portal-Sadownik.pl

Czy opłaca się długie przechowywanie letnich i jesiennych odmian jabłek?

Letnie odmiany jabłek (np. Celeste, Piros) standardowo sprzedaje się bezpośrednio po zbiorze, ewentualnie przechowuje je krótkotrwale. Zbiór przeprowadza się kilkakrotnie, aby zapewnić systematyczny dopływ owoców do handlu. Odmiany jesienne (np. Paulared, Antonówka) do osiągnięcia dojrzałości konsumpcyjnej potrzebują od tygodnia do kilku po zbiorze, w praktyce jednak wprowadza się je do obrotu już od połowy sierpnia. W stanie świeżym takie wczesne jabłka cieszą się na rynku popularnością, muszą jednak konkurować z owocami jagodowymi, których podaż jest wówczas w pełni.

Niektórzy producenci podejmują się długiego przechowywania odmian letnich i jesiennych. W związku z dynamicznym rozwojem chłodnictwa nie jest to wielki problem. Decyzja często wynika z faktu nadmiernej podaży wczesnych odmian na rynek, gdyż powierzchnia ich uprawy zauważalnie wzrosła w ostatnich latach. Sadownicy chcą przeczekać „wyrzut” tych odmian, licząc, że w okresie późniejszym otrzymają za nie lepsze stawki.

W przypadku popularnych odmian jabłek letnich dłuższe przechowywanie jest trudniejszym zadaniem. Należy odpowiednio wcześniej zebrać owoce, aby nie wydzielały nadmiernych ilości etylenu, czyli gazu przyspieszającego dojrzewanie. Dobrze także zastosować preparat blokujący w owocach receptory etylenu (1-MCP). Do długiego przechowywania tych odmian niezbędna jest chłodnia z kontrolowaną atmosferą. W chłodni zwykłej uda się przetrzymać Celeste mniej więcej do listopada. Należy jednak zwrócić uwagę, że w miarę przechowywania zmieniają się walory smakowe odmian letnich – spada zawartość kwasów owocowych na rzecz cukrów. Jabłka odmian jesiennych (np. Delikates, Paulared) przechowują się dużo lepiej i dłużej od letnich.

Przy odpowiednich nakładach uda się zatem przechować jabłka letnie (np. Celeste) nawet do grudnia. Jesienne jeszcze dłużej (np. Delikates w chłodni KA przeleży do marca; Antonówka jest mniej trwała w przechowywaniu). Należy jednak postawić pytanie, czy jest to opłacalne? Funkcjonowanie obiektu przechowalniczego kosztuje pieniądze, a trzymanie jabłek w chłodni podnosi koszt produkcji każdego kilograma. Czy opóźnienie sprzedaży jabłek odmian letnich i jesiennych pozwala producentowi na większy zarobek niż uzyskałby, sprzedając je w standardowym terminie?

Aby odpowiedzieć na te pytania, możemy prześledzić sytuację na Łódzkim Rynku Hurtowym „Zjazdowa”. Dziś (30 XI 2020) sprzedawane są tam jeszcze jabłka odmian letnich i jesiennych. Posiadamy notowania cen tych jabłek z września i grudnia 2020.

Ceny jabłek odmian letnich i jesiennych na ŁRH Zjazdowa [zł za skrzynkę 15 kg]

Odmiana

12 IX 2020

05 X 2020

30 XI 2020

Celeste

40

30 - 45

30 - 45

Antonówka

40 - 42

18 - 30

20 - 45

Delikates

40

28 - 43

20 - 40

Paulared

40 - 43

20 - 35

20 - 40

Widać, że na przełomie listopada i grudnia jabłka odmian letnich i jesiennych nie wytrzymują konkurencji ze strony odmian zimowych, które są w optymalnym terminie ich konsumpcji.

Popyt na jabłka sezonowe jest płytki i krótkotrwały. Nie mają na rynku ugruntowanej rozpoznawalności (tzn. konsumenci nie dopytują się w listopadzie czy grudniu o odmianę Celeste). W większości przypadków za przetrzymane do końca listopada odmiany letnie i jesienne zarobimy mniej niż wtedy, gdybyśmy sprzedali je przed połową września, kiedy na rynku panuje głód jabłek. Trudno znaleźć na nie odbiorcę na rynku hurtowym. Nawet jeśli zachowają przyzwoity wygląd, odbiorcy boją się, że będą miały gorsze walory smakowe i szybko się zepsują na półce. Widać zatem, że inwestowanie w długie przechowywanie nie było opłacalne. Chyba że w chłodni zostało wolne miejsce i ktoś zapełnił lukę odmianą letnią…

Związane z tematem

Czy produkcja przemysłu może się opłacać?

Komentarze

Brak komentarzy

Napisz nowy komentarz