Portal sadownika

Kwitnienie wczesnych pestkowych i jagody kamczackiej w czasie chłodów - trzmiele ratują sytuację

27-04-2021 Portal Sadownik.pl

Kwitnienie wczesnych pestkowych i jagody kamczackiej w czasie chłodów - trzmiele ratują sytuację

Jagoda kamczacka jest jedną z najwcześniej zakwitających roślin sadowniczych. Pomimo że w porównaniu z rokiem ubiegłym, okres jej kwitnienia opóźniony jest o około kilka dni, chłodna i pochmurna pogoda utrzymująca się w większości regionów kraju nie sprzyja aktywności owadów zapylających. W wielu lokalizacjach występuje także mżawka oraz wiatr, co zatrzymuje owady zapylające w ulach czy gniazdach.

O tych samych problemach informują sadownicy uprawiający brzoskwinie, wczesne odmiany czereśni (np. Rivan, Burlat, Merchant) czy śliw (Ĉaĉanska Rana), które również wchodzą już w okres kwitnienia. Pojawiają się obawy o odpowiednie zapylenie drzew i krzewów, z czym w uprawach sadowniczych mamy co kilka lat problemy.

Dobre zapylenie warunkuje nie tylko ilość, ale i wysoką jakość owoców. Owoce posiadające pełen zestaw nasion wydajniej pobierają składniki mineralne, które są kluczowe dla ich jakości.

Przechadzając się obecnie po wcześnie kwitnących sadach, można zauważyć, że jedynym gatunkiem, który „brzęczy” wokół kwiatów są trzmiele. Dla pszczół czy murarek jest zbyt chłodno.

Na korzyść trzmieli przemawia to, że czas ich dziennej aktywności jest dłuższy niż czas aktywności pszczół i wynosi nawet 18 h na dobę. W tym samym czasie pojedynczy trzmiel zapyli więcej kwiatów niż pszczoła. Ponadto trzmiel często przelatuje w obrębie rzędów drzew i krzewów, co sprzyja zapyleniu krzyżowemu. Dzięki temu liczba trzmieli potrzebnych dla dobrego zapylenia powierzchni uprawy ulega znacznemu zmniejszeniu w porównaniu z pszczołami. Najważniejsze jest jednak to, że trzmiele wylatują przy niższych temperaturach niż pszczoły czy tym bardziej murarka ogrodowa. Loty trzmieli odbywają się w temperaturze od 8 - 11 °C wzwyż. Mogą pracować przy pogodzie bardziej pochmurnej czy wietrznej niż pszczoły.

Trzmiele, w przeciwieństwie do pszczół miodnych, nie wykazują wierności kwiatowej, co oznacza, że nie specjalizują się w obsłudze tylko jednego gatunku od początku jego kwitnienia aż do przekwitnięcia, ale przemieszczają się z jednej rośliny na drugą. Kwitnienie wielu gatunków sadowniczych zostało opóźnione przez przymrozki, ale nie dotyczy to chwastów, które zaczęły już kwitnąć. W sadach znajdziemy na przykład mniszka lekarskiego czy jasnotę purpurową.

Dla lepszego wykorzystania potencjału zapylania roślin przez dzikie owady pszczołowate, należałoby wykosić murawę oraz obrzeża plantacji, aby zmusić trzmiele do zapylenia gatunku uprawnego. Po przekwitnięciu roślin sadowniczych powinno się natomiast pozostawić kwitnące chwasty w spokoju, aby wzmocnić populację dzikich owadów pszczołowatych na danym terenie, pozwalając im wykorzystać pożytek.

Koszenie murawy w sadzieFot. 1. Wykoszenie murawy z chwastami kwitnącymi to jeden ze sposobów, aby skłonić dzikie owady pszczołowate do oblatywania kwiatów roślin o wczesnej porze kwitnienia, np. brzoskwiń.

W sezonach takich jak obecny, kiedy aktywność pszczoły miodnej w zapylaniu wcześnie kwitnących upraw owoców nie jest zadowalająca, powraca temat ochrony populacji dzikich owadów pszczołowatych. Szanse na dokonanie przez nie zapylenia plantacji są wyższe w tych lokalizacjach, gdzie otoczenie sprzyja zakładaniu przez nie gniazd – występują nieużytki rolne, sterty kamieni, zgrupowania zadrzewień i zakrzewień śródpolnych, nie brakuje pożytku z roślin dziko rosnących (np. chwastów na obrzeżach sadu). Miejscem przyjaznym owadom zapylającym nie jest natomiast monokultura rolnicza (szczególnie z dominacją zbóż) oraz pola i plantacje, gdzie prowadzi się intensywną ochronę chemiczną.

Dostępne są nasiona do zakładania tzw. łąk kwietnych, które zapewniają dzikim owadom zapylającym oraz pszczole miodnej stałe źródło pożytku w danym sezonie. Można wysiewać je na przykład na obrzeżach sadu lub w międzyrzędziach. Istnieją badania (w niedalekiej przyszłości postaramy się je Państwu zaprezentować), które pokazują, że presja mszyc i innych szkodników upraw sadowniczych jest znacznie niższa w tych sadach, w których wysiano łąki kwietne. Wynika to z faktu, że taka łąka złożona z różnych gatunków roślin kwitnących jest miejscem przyjaźniejszym dla naturalnych wrogów szkodników sadu. Populacja owadów pożytecznych jest wyższa w łące kwietnej niż w murawie z samosiewu. Zbiorowiskiem roślinnym najsłabiej zasiedlonym przez owady pożyteczne jest natomiast murawa z siewu traw.

Trzmiel zbiera nektar z kwiatu jagody kamczackiej

Fot. 2. Trzmiele skutecznie zapylają wydłużone kwiaty jagody kamczackiej, gdyż posiadają języczek trzykrotnie dłuższy od pszczół miodnych.

Niektórzy sadownicy decydują się także na sprowadzanie trzmielich uli na teren plantacji. Niestety cena tego rozwiązania nie należy do niskich i może wynosić nawet kilkaset złotych za sztukę. Problemem może być także wcześniejsza rezerwacja, która jest wymagana przez niektórych producentów. Jeżeli jednak na danym obszarze występuje głęboki niedobór owadów zapylających, to sprowadzenie trzmieli może być jedynym sposobem na uzyskanie wysokiego plonu. Zagęszczenie uli na hektarze podaje producent.

Związane z tematem

Atraktanty na czas kwitnienia - które z nich naprawdę działają?

Z czego wynika coroczne słabe zawiązanie na śliwach?

Jak rozpocząć przygodę z murarką ogrodową w sadzie?

Wiosenne zabiegi na plantacjach jagody kamczackiej

Komentarze

Brak komentarzy

Napisz nowy komentarz