Portal sadownika

Czy nawozić doglebowo po zbiorach?

16-10-2020 Portal-Sadownik.pl

Czy nawozić doglebowo po zbiorach?

Z całą pewnością jesień jest optymalnym okresem na wykonanie zabiegu wapnowania gleby, aby sprowadzić jej odczyn do zakresu optymalnego dla roślin sadowniczych. Sprawą dyskusyjną jest natomiast jesienne zadawanie składników mineralnych w nawożeniu doglebowym. Czy ma ono sens?

Za i przeciw

Za stosowaniem jesiennego nawożenia doglebowego przemawia fakt, że pewna część zastosowanych w nim pierwiastków zdoła się rozpuścić, przemieścić wraz z opadami deszczu w głąb profilu glebowego i zostać pobrane przez rośliny (o ile tylko nie zastosujemy nawożenia zbyt późno). Pewne ilości tych składników korzenie roślin pobiorą i nagromadzą w drewnie, dzięki czemu drzewa będą mogły skorzystać z nich zaraz po ruszeniu wegetacji. Reszta pozostanie na poziomie zalegania korzeni. Jest to istotne, ponieważ z uwagi na coraz częściej występujące w początkach wiosny susze, stosowane w terminie wiosennym nawozy posypowe nie są drzewom dostępne w okresie kwitnienia i wytwarzania liści. Jesienny rozsiew części składników zaopatrzy w nie rośliny w tym okresie, kiedy będą ich potrzebowały, czyli po ruszeniu wegetacji. 

Z całą pewnością jesień jest dobrym okresem na rozsiew nawozów potasowych zawierających potas w formie chlorkowej. Powstający z dysocjacji KCl jon chlorkowy jest dla roślin toksyczny i pogarsza jakość plonów. Zadanie go w terminie jesiennym pozwoli na wypłukanie tego szkodliwego jonu przez deszcze, a jon potasowy, jako kation, zostanie w znacznej mierze związany przez glebowy kompleks sorpcyjny i rośliny skorzystają z niego wiosną. Podejście to tyczy się gleb średnich i ciężkich oraz gleb zasobnych w materię organiczną, które mają pojemny kompleks sorpcyjny. Można na nich zastosować nawóz potasowy w listopadzie. Na glebach lekkich warto poczekać z rozsiewem chlorku potasu do zimy, bo istnieje duże ryzyko strat potasu albo zastosować całość dawki potasu wiosną w formie bezchlorkowej. Jeżeli decydujemy się na potas w formie siarczanowej (występuje w nawozach ogrodniczych), możemy bez obaw stosować go wiosną, gdyż nie zawiera on toksycznych dla roślin jonów chlorkowych.

Jeżeli analiza gleby wskazuje, że potrzebne jest uzupełnienie fosforu, można nawożenie tym składnikiem przeprowadzić praktycznie w ciągu całego roku. Dobrym okresem będzie jesień. Należy pamiętać o wzruszeniu powierzchniowej warstwy gleby po zastosowaniu nawozu fosforowego.

Natomiast azot stosuje się pozbiorczo najczęściej w formie serii opryskiwań drzew mocznikiem. Stosowanie go doglebowo na jesieni jest możliwe (przepisy pozwalają stosować mineralne nawozy azotowe w uprawach trwałych do 31 października), ale bardzo dyskusyjne z powodu potencjalnie niskich korzyści oraz dużego ryzyka zanieczyszczenia środowiska.  

Czytaj więcej: Czy dokarmianie azotem po zbiorach obniża mrozoodporność drzew?

Przeciwko jesiennemu stosowaniu nawozów doglebowych przemawia fakt, że zastosowane wówczas składniki narażone są na duże straty. Tylko część z nich zostanie zmagazynowana przez kompleks sorpcyjny w glebie, a reszta zostanie bezpowrotnie wypłukana. Rośliny skorzystają z pewnej części pierwiastków tylko do momentu wejścia w okres spoczynku.

Parę wskazówek z praktycznego punktu widzenia

  • Nie stosujemy w nawożeniu jesiennym form chemicznych, które są mobilne, w bardzo ograniczonym stopniu podlegają sorpcji i zostaną do wiosny wypłukane przez deszcze (np. saletrzanej formy azotu). Wskazane jest stosowanie form długo działających, jak mocznik, bądź łatwo sorbowanych przez glebę, np. amonowej formy azotu.
  • Do pobrania i nagromadzenia składników w drewnie czy korzeniach roślin niezbędna jest optymalna wilgotność podłoża oraz opady, które rozpuszczą granule nawozu i przemieszczą składniki w głąb profilu glebowego. Nie ma sensu rozsiew nawozu (szczególnie azotowego) w okresie jesiennej suszy. Dla skorzystania z nawozu ważny jest także okres przed wejściem drzew w fazę spoczynku zimowego - musi funkcjonować metabolizm i działać prąd transpiracyjny.
  • Bardziej zasadne jest jesienne nawożenie gleb ciężkich niż lekkich, ponieważ mają one bardziej pojemny kompleks sorpcyjny, dzięki czemu straty zastosowanych w nawożeniu pierwiastków będą mniejsze.
  • Dawki stosowane jesienią powinny być tylko częścią dawek stosowanych rocznie. Większość nawożenia należy zadać w standardowym terminie, czyli wiosną (nie dotyczy potasu i fosforu). Głównym celem nawożenia jesiennego jest zapewnienie roślinom porcji składników na starcie wegetacji.
  • Jeżeli pH gleby jest zbyt niskie, zamiast jesiennego nawożenia doglebowego należy wykonać tylko wapnowanie. Przy kwaśnym odczynie nie ma sensu zadawanie do gleby pierwiastków, gdyż będą one podlegać silnym stratom i nie zostaną wykorzystane przez rośliny.
  • Nie nawozimy po wapnowaniu. Zabiegu wapnowania nie łączymy ze stosowaniem żadnych innych nawozów.

Związane z tematem

ABC wapnowania gleb w uprawach sadowniczych

Badania gleby - ich wykonanie, interpretacja i dobór dawki nawozu prostsze niż może się wydawać!

Jesień to dobry czas na obornik w sadzie

Komentarze

Brak komentarzy

Napisz nowy komentarz