Jak wypadł sezon na jagodę kamczacką w 2021?
Mroźna zima, chociaż nie wyrządziła strat na odpornych na działanie niskich temperatur plantacjach jagody kamczackiej, opóźniła wegetację krzewów o około kilka dni w porównaniu z rokiem ubiegłym. Wiosną 2021 roku nie trafił się typowy okres przymrozkowy, jednak wystąpił inny negatywny czynnik, który miał negatywny wpływ na plonowanie jagody kamczackiej w niektórych lokalizacjach – słabe zapylenie.
Jagoda kamczacka jest jedną z najwcześniej zakwitających roślin sadowniczych. W tym roku jej kwitnienie przypadło na okres chłodnych i pochmurnych dni, które nie sprzyjały aktywności owadów zapylających. Chłód, mżawka i wiatry zatrzymywały owady zapylające w ulach lub gniazdach. Podczas kapryśnej pogody na plantacjach widywano głównie trzmiele. Dla pszczół, czy tym bardziej murarki ogrodowej, było bowiem zbyt chłodno. Słabe zapylenie było w tym roku głównym czynnikiem ograniczającym wielkość i jakość plonu jagody kamczackiej. Plantatorzy, którzy sprowadzili na teren uprawy ule z trzmielami, są zdania, że bieżącym sezonie było to korzystne posunięcie.
W sezon weszliśmy z dostatecznymi zapasami wilgoci w glebie, którą zasiliła dodatkowo woda z roztopów śniegu. Od początku wegetacji roślin do zbiorów nie brakowało opadów, co pozwoliło na rozpuszczenie się nawozów i pobranie ich przez rośliny, utrzymanie zawiązków, wzrost owoców i uzyskanie przez nie pożądanej jakości. Przekropna wiosna pozwoliła na wydanie dobrego plonu również przez uprawy nie nawadniane.
Generalnie warunki pogodowe w 2021 roku bardziej sprzyjały uprawie jagody kamczackiej, niż w pełnym anomalii roku 2020.
Jeżeli chodzi o popyt i sprzedaż owoców, na rynku można zaobserwować powolny wzrost zainteresowania jagodą kamczacką. Znajdują się zakłady przetwórcze, które są chętne na przerób lub mrożenie jagód. Część owoców jest skupowana przez lokalnych przedsiębiorców, m. in. cukierników, producentów lodów. Niektórzy plantatorzy decydują się na samodzielne przetwórstwo jagód, np. produkcję konfitur, nalewek, suszu. Jagoda kamczacka ma wciąż znikomy udział w handlu hurtowym, w związku z czym nie trafia do mniejszych sklepów – jest to jakaś nisza do zagospodarowania. Bardzo ciekawą formą sprzedaży owoców jagody kamczackiej były w tym roku samozbiory. Polegają one na tym, że producenci ogłaszają w Internecie, że osoby zainteresowane mogą odwiedzić plantację i samodzielnie zebrać sobie owoce. Za pozyskaną ilość owoców rozliczają się z sadownikiem. Ta forma sprzedaży będzie w najbliższych latach zyskiwać na znaczeniu, gdyż dla mieszkańców miast stanowi atrakcyjny sposób spędzania czasu i umożliwia im nabycie owoców za niższą cenę.
Czytaj więcej: Samozbiory - zagrożenie czy nowy, atrakcyjny kanał zbytu?
Ceny jagody kamczackiej w 2021 roku były niewiele wyższe od tych, które uzyskiwano w 2020. Stawki oferowane przez przetwórstwo za towar ze zbioru kombajnowego to ok. 4 - 6 zł za kg.
Wyższe ceny zapewniała sprzedaż owoców w kategorii deserowej, lepszej jakości, rwanych ręcznie. Na rynkach hurtowych można było kupić 250 – gramowe opakowanie jagody za ok. 4 zł, co daje 16 zł za kg. W lipcu cena w hurcie spadła już do 12 – 14 zł za kg.
Na rynkach detalicznych sprzedawano kg za ok. 18 – 20 zł.
Ceny za kg owoców jagody kamczackiej w samozbiorach wynosiły ok. 6 zł.
Obecnie na IGRiT pojawiają się ogłoszenia, w których oferuje się zamrożoną jagodę kamczacką. Cena zależy od ilości kupowanego towaru. W sprzedaży detalicznej (do 25 kg) ceny wynoszą 11 – 12 zł za kg. Przy zakupie większych ilości (1 – 3 t), cena to 9 – 10 zł.
Komentarze
Brak komentarzy