Portal sadownika

Spadki cen przemysłu pogłębią kryzys na rynku jabłek deserowych

06-04-2022 Portal-Sadownik.pl

Spadki cen przemysłu pogłębią kryzys na rynku jabłek deserowych

W drugim tygodniu kwietnia nastąpiły bardzo niekorzystne z punktu rynku jabłek deserowych spadki cen jabłek przemysłowych. Ceny skupu surowca obniżono o ok. 5 - 10 gr na kg. Jeszcze w ostatniej dekadzie marca 2022 roku suchy przemysł można było sprzedać za 65 gr za kg. Dziś ceny wynoszą ok. 60 gr za kg suchego przemysłu i 3 – 5 gr mniej za przemysł mokry.

W obecnym momencie sezonu przechowalniczego kluczowa jest cena przemysłu suchego. Przemysłu mokrego jest obecnie mniej niż suchego i są to głównie odpady po przesortowaniu jabłek, źle przechowane, porażone przez choroby przechowalnicze. Wielu producentom, mającym w chłodniach zdeponowane jabłka deserowe, ale odmian o niższej wartości rynkowej lub gorszej jakości, opłacało się sprzedawać całe partie towaru do przetwórstwa. Stosunkowo niska cena jabłek deserowych po przesortowaniu mogła bowiem spowodować, że po uśrednieniu stawki dla całej partii jabłek, bardziej opłacalna była ich sprzedaż jako przemysłu suchego po jednolitej cenie za całość.

Wysokie ceny przemysłu pobudzały wyprzedaż jabłek z chłodni i zmniejszanie się polskich stanów magazynowych pomimo trudnej sytuacji na rynku jabłek deserowych. W tym sezonie warunki dla handlu towarem deserowym są wyjątkowo niekorzystne, ponieważ zostaliśmy wyeliminowani z rynku białoruskiego; kraje Beneluksu, które w przypadku niższej produkcji były ważnym biorcą polskich jabłek mają zapasy niemal o połowę wyższe niż w poprzednim sezonie, a Europę Zachodnią i Południową zaopatrują Włosi, którzy mają zapasy jabłek pod względem ilości zbliżone do polskich. Właściwie jedynym czynnikiem, który mógłby przemawiać na korzyść rynku jabłek deserowych jest napływ ludności ukraińskiej do naszego kraju, ale trudno oszacować, jakiej skali wzrost popytu na rynku krajowym on przyniesie.

Wobec wysokiej produkcji i znacznych zapasów jabłek w polskich chłodniach, to właśnie ceny przemysłu stymulowały drobne wzrosty cen jabłek na sortowanie, gdyż grupy producenckie musiały zapewnić odpowiednio wyższe stawki, aby sadownikom opłacało się przekazywać owoce deserowe na sortowanie. Teraz dla wielu sadowników atrakcyjniejszą alternatywą będzie już sprzedaż jabłek na sortowanie, dlatego można przypuszczać, że w grupach producenckich wzrośnie podaż owoców i obserwowane wcześniej, drobne wzrosty cen jabłek na sortowanie wyhamują.

Dotychczasowe, względnie wysokie ceny jabłek przemysłowych warunkowane były wysokim popytem zagranicznym na importowany z Polski koncentrat jabłkowy. Ten popyt nie ustał, a przynajmniej nie ma żadnych informacji, które potwierdzałyby spadek zainteresowania polskim koncentratem na rynkach zagranicznych. Przetwórcy tłumaczą obniżki wzrostami kosztów produkcji po ich stronie, przede wszystkim wyższymi kosztami energii elektrycznej. Przypomnijmy, że ten sam argument był podawany podczas obniżek z lutego 2022, które jednak się nie ostały, bo sadownicy nie ulegli przypływowi paniki i nie zwiększyli sprzedaży jabłek do przetwórstwa. Mając bieżące zobowiązania, zakłady przetwórcze musiały wtedy podnieść ceny skupu. Obniżki sprzed półtora miesiąca były więc próbą wybadania rynku, czy mimo obniżenia cen skupu utrzyma się poziom sprzedaży jabłek przemysłowych.

Ponieważ sytuacja nie zmieniła się w ciągu półtora miesiąca, również teraz od reakcji rynku zależeć będzie, czy spadkowa tendencja cen jabłek przemysłowych się utrzyma, czy też przetwórcy będą musieli podwyższyć ceny, aby pozyskać ilość surowca wystarczającą do realizacji bieżących zamówień na koncentrat jabłkowy. Jest jednak jeden aspekt, którego nie było w połowie lutego, a może mieć wpływ na rynek w kolejnych dniach – zapowiadany przez rząd program pomocy dla producentów poprzez mechanizm wycofywania jabłek deserowych. Zgodnie z deklaracjami ministra rolnictwa, rząd planuje dopłacać różnicę między sprzedażą jabłek deserowych do przetwórstwa, jednak na razie brakuje oficjalnych dokumentów, które regulowałyby tę kwestię. Ministerstwo przedstawia program pomocy niemal jako pewnik, ale Związek Sadowników RP zwraca uwagę, że wymaga to zgody Komisji Europejskiej. Zaś ta – jak pokazała sprawa dopłat do nawożenia mineralnego – nie jest zainteresowana wspieraniem producentów w poszczególnych krajach Unii, które mogłoby zaburzyć konkurencję między krajami członkowskimi. Należy mieć świadomość, że Włosi posiadają podobne zapasy jabłek co Polacy, wyższe są również wolumeny zgromadzone w chłodniach innych państw UE.

CZYTAJ WIĘCEJ: Zamieszanie wokół mechanizmu wycofywania jabłek z rynku

Jest bardzo prawdopodobne, że to nie zbieg okoliczności, że obniżki cen jabłek przemysłowych zbiegły się w czasie z deklaracjami rządu o uruchomieniu mechanizmu wycofywania jabłek. Gdyby program wszedł w życie, zaniżanie cen przemysłu leży w oczywistym interesie przetwórni - skoro rząd ma wypłacać sadownikom różnicę między ceną przemysłu a deseru (jak na razie mówi się o kwocie 30 gr na kg), to zakłady mogą obniżyć ceny skupu do poziomu przynajmniej 30 – 40 gr na kg niższego niż średnia cena jabłek na sortowanie bez obaw o spadek podaży.

Komentarze

Brak komentarzy

Napisz nowy komentarz