Ceny przemysłu stabilne, ale w skupach pustka, 16 XI 2020

Ceny jabłek przemysłowych utrzymały się na poziomie z ubiegłego tygodnia i wynoszą ok. 50 – 53 gr za kg. Różnica między przemysłem mokrym a suchym jest bardzo niewielka i wynosi ok. 2 gr więcej na kg za przemysł suchy. W niektórych lokalizacjach płacą poniżej 50 gr za kg za przemysł mokry.

Nie nastąpił zatem wzrost cen. Przetwórnie póki co nie zdecydowały się na zastosowanie tego bodźca na skłonienie sadowników, którzy jeszcze nie pozbierali spadów, do uprzątnięcia i zawiezienia do skupów jabłek przemysłowych. Podobne stawki wypłacano w skupach przed rokiem. Czy w tym trudnym pod względem warunków pogodowych roku przetwórnie nagromadziły dostateczne zapasy surowca? Jeżeli tak, to udało się to prawdopodobnie dzięki ogólnie gorszej jakości owoców po przymrozkach i gradobiciach. Duży był odsetek owoców pokrytych ordzawieniami, z siatką, uszkodzonych przez grad, zbyt drobnych bądź przerośniętych, które zasiliły przetwórnie. Z drugiej strony daje to duże szanse na wysokie ceny jabłek deserowych w najbliższych tygodniach – tym większe, im dłużej uda się je przechować w zadowalającej kondycji, gdyż z biegiem czasu zapasy deseru będą się wyczerpywać.

Sezon na jabłka przemysłowe się jeszcze nie skończył, jednak w najbliższych tygodniach należy się spodziewać znacznie mniejszych dostaw niż w październiku. Już dziś brakuje chętnych na oddawanie owoców do skupów. Większość sadów uprzątnięto, zaś tych sadowników, którzy co do zasady skupiają się na produkcji owoców deserowych i przemysł zostawiają pod drzewami, mogłaby zachęcić do zbioru spadów tylko zwyżka cen skupu. Do przetwórni będą trafiać owoce odsortowane czy straty z przechowalni.