Portal sadownika

Walka z chwastami na nowo założonych plantacjach truskawek

16-10-2020 Portal-Sadownik.pl

Walka z chwastami na nowo założonych plantacjach truskawek

Chwasty – wróg nr 1 dla młodych truskawek

Jednym z największych zagrożeń dla nowo założonych plantacji truskawek jest zachwaszczenie. Zdolność młodych, dopiero ukorzeniających się roślin do konkurencji z niepożądaną roślinnością jest silnie ograniczona. Chwasty kiełkują wybujale, ponieważ rozety liściowe truskawek nie są rozwinięte, międzyrzędzia są odsłonięte, w związku z czym mają dużo przestrzeni do rozwoju. Zabierają truskawkom składniki pokarmowe i osłabiają ich wzrost. Tymczasem dla sadownika jest sprawą kluczową, aby truskawki jak najpełniej wykorzystały okres przed nastaniem zimy na ukorzenianie i rozbudowę zdrowej masy liściowej. Niestety metody walki z zachwaszczeniem w pierwszych tygodniach po założeniu plantacji są ograniczone.

Tej jesieni, z uwagi na stosunkowo ciepłą pogodę i intensywne opady deszczu, chwasty mają wyjątkowo dogodne warunki do rozwoju, w związku z czym silnie wzrastają na młodych plantacjach. Znaczny jest udział chwastów jarych krótkotrwałych (tzw. efemeryd), które mają bardzo krótki, kilkutygodniowy cykl rozwojowy i wykształcają kilka pokoleń w ciągu sezonu wegetacyjnego. Zaliczamy do nich np. żółtlicę drobnokwiatową, gwiazdnicę pospolitą czy rzodkiew świrzepę. Wiele z nich to rośliny podatne na wymarzanie, które giną przy pierwszych przymrozkach. Zanim jednak wymarzną, to z powodu szybkiego wzrostu, zdążą już ogłodzić truskawki. Znacznie groźniejsze są chwasty ozime, takie jak fiołek polny, tasznik pospolity, mak polny, przytulia czepna czy rumianowate. One przetrwają zimę i w okresie wiosennym będą już zbyt wyrośnięte, aby poddać się działaniu środków chwastobójczych. Ponieważ jest ciepło, spotyka się na plantacjach również chwasty jare późno wschodzące, którym do skiełkowania potrzeba wyższych temperatur, np. chwastnicę jednostronną. Najgroźniejsze są jednak chwasty wieloletnie, takie jak perz właściwy czy ostrożeń polny, których nawet nieliczne wystąpienie powinno być pilną przesłanką do wykonania zabiegów zwalczania.

Ważne jest, aby zdawać sobie sprawę ze stanu zachwaszczenia, czyli składu gatunkowego chwastów. Należy umieć je rozpoznawać już w postaci siewek. Pomocne mogą być atlasy rolnicze czy specjalne aplikacje na smartfony do rozpoznawania siewek chwastów.

Kluczowe są działania podejmowane przed założeniem plantacji

Nawet najdrobniejsze zachwaszczenie gleby przed założeniem plantacji podnosi koszty związane z pielęgnacją stanowiska. Największe zagrożenie stanowią gatunki chwastów trwałych, które powinny zostać bezwzględnie usunięte z pola.

Znaczenie ma już walka z zachwaszczeniem na etapie uprawy przedplonu. Tak więc uprawiane wcześniej na polu gatunki zbóż, kapustnych czy motylkowych jednorocznych, powinny być starannie odchwaszczane. Po ich zebraniu, należy przeprowadzić staranną orkę i w zależności od potrzeb, nawet kilka zabiegów mechanicznej uprawy gleby. Aby ograniczyć kosztowne i pracochłonne zabiegi  mechaniczne, można również zastosować herbicydy (najlepiej mieszankę glifosatu z MCPA). Pozwoli to wyeliminować większość uciążliwych gatunków chwastów. Po zastosowaniu glifosatu, truskawki będzie można posadzić bezpiecznie dopiero po upływie ok. 5 tygodni. Jest udowodnione, że truskawki są mniej wrażliwe na herbicydy, jeżeli przed sadzeniem rozsady zanurzy się korzenie w zawiesinie sproszkowanego węgla drzewnego. Wówczas można podjąć się sadzenia wcześniej.

W pierwszych tygodniach tylko zwalczanie mechaniczne

Truskawki należą do roślin bardzo wrażliwych na działanie herbicydów. W pierwszych tygodniach po założeniu plantacji kluczowe jest właściwe ukorzenienie sadzonek, czyli wytworzenie systemu korzeni przybyszowych. Wszelkie środki chwastobójcze mogłyby ten proces osłabić, dlatego nie sadzimy truskawek bezpośrednio po zastosowaniu glifosatu do oczyszczenia pola ani nie pryskamy herbicydami do czasu ukorzenienia, a więc w zależności od pogody przez pierwsze 2 – 3 tygodnie po posadzeniu do nawet kilku miesięcy przy późnojesiennym terminie sadzenia.

W okresie pierwszych tygodni po posadzeniu truskawek kluczowe są zabiegi zwalczania mechanicznego. Są kosztowne, pracochłonne, ale bezpieczniejsze dla roślin. W międzyrzędziach można odchwaszczać glebę planetem (ciągniony pielnik) lub specjalnymi pielnikami. Uprawki gleby w międzyrzędziach są dobre i potrzebne, szczególnie w tak deszczowym okresie jak teraz. Nie tylko likwidują chwasty, ale dodatkowo wzruszają glebę i napowietrzają systemy korzeniowe.

Znacznie trudniejsze jest zwalczanie chwastów w rzędach roślin. W pierwszych tygodniach po posadzeniu truskawek, w grę wchodzi tylko praca ręczna i motyczenie. Zabiegi ręcznego zwalczania chwastów, choć potrzebne, możliwe są do wykonania jedynie na plantacjach o mniejszym obszarze. Wielu plantatorów pomija je z powodu braku czasu czy siły roboczej, oczekując na okres odpowiedni do zastosowania herbicydów. Jeżeli jednak chwasty zdołają osiągnąć późniejsze fazy rozwojowe, skuteczność ich zwalczania poprzez opryski będzie ograniczona, a pracy ręcznej na wiosnę się nie uniknie.

Po ukorzenieniu zwalczanie chemiczne

Po upływie przynajmniej 2 – 3 tygodni od posadzenia truskawek, jeżeli zdołały się odpowiednio ukorzenić, możemy podjąć zabiegi chemicznego zwalczania chwastów. Należy wykonać je także w terminie późnojesiennym, by nie pozwolić chwastom przezimować i osiągnąć fazy rozwojowe, w których ich chemiczne zwalczanie będzie daremne. Trzeba stosować najniższe dawki preparatów z zakresu referencyjnego, aby zminimalizować ryzyko uszkodzenia młodych roślin.

Kiedyś z powodzeniem stosowało się na młodych plantacjach truskawek herbicyd buraczany Venzar 80 WP (sunstancja czynna lenazyl), ale niestety nie ma on już rejestracji. Można stosować Gotlix Compact 90 WG. Ważny jest dodatek adiuwantu olejowego, np. Olejan 85 EC. Gotlix to preparat przeciwko chwastom dwuliściennym i wiechlinie rocznej. Powinno się go używać na glebę wilgotną w dawkach dzielonych, zgodnie z zaleceniami producenta. Herbicyd wykazuje działanie nalistne i doglebowe. Najlepiej działa zastosowany na chwasty przed wschodami oraz w fazach do rozwinięcia 2-3 liści. Można opryskiwać całą powierzchnię pola, włącznie z truskawkami.

Warto zaznaczyć, że podatność poszczególnych odmian na uszkodzenia herbicydowe jest różna. Na przykład odmiany Kent czy Elsanta wrażliwe są na metamitron (substancję aktywną preparatu Goltix Compact 90 WG) i środek ten nie jest zalecany do stosowania w ich uprawie. Jeżeli nie jesteśmy pewni wpływu herbicydu na rozwój roślin danej odmiany, lepiej wcześniej wykonać próbę na mniejszej powierzchni uprawy.

Związane z tematem

W którym systemie prowadzić truskawki: rzędowym, rzędowo - pasowym czy zagonowym?

Komentarze

Brak komentarzy

Napisz nowy komentarz