Portal sadownika

Sadownicy protestowali pod siedzibą Biedronki

14-09-2021 Portal-Sadownik.pl

Sadownicy protestowali pod siedzibą Biedronki

We wtorek 14 września 2021 roku w Warszawie odbyła się pikieta zorganizowana przez Związek Sadowników RP pod siedzibą koncernu Jeronimo Martins, właściciela sieci sklepów Biedronka. Producenci owoców wyrazili swój sprzeciw wobec polityki sieci marketów, wyniszczającej polską produkcję sadowniczą. Hasło przewodnie pikiety brzmiało „STOP łobuzerce w handlu jabłkami”.

Mirosław Maliszewski, prezes ZSRP oraz poseł na Sejm RP, wyjaśnił, że celem protestu jest pokazanie trudnej sytuacji branży sadowniczej wobec nieuczciwych praktyk zagranicznych monopolistów. Koncerny o obcym kapitale wykorzystują swoją przewagę rynkową do narzucania polskim producentom skrajnie zaniżonych stawek zakupu owoców. Nierzadko dochodzi do sytuacji, że ceny, które oferuje się producentowi stanowią mniej niż 25% cen, które pojawiają się na sklepowych półkach. Sadowników nakłania się do zawierania długoterminowych kontraktów, ograniczając im swobodę działania i przymuszając do niekorzystnej współpracy rozłożonej na wiele miesięcy.

Nie przeszkadza to sieciom żerować na nasilających się w narodzie tendencjach do patriotyzmu konsumenckiego, reklamując oferowane owoce jako polskie, a swoją politykę prezentując jako nastawioną na dobro polskiego rolnika. Jako dowód służyła instalacja złożona z różnych odmian owoców krajowej produkcji, zestawiająca ceny oferowane sadownikowi, oraz te, które musi później zapłacić konsument. Można było zobaczyć, że za kilogram jabłek odmiany Idared sadownik otrzymuje 0,7 zł, zaś sieć wystawia je na półce w cenie 3,49 zł.

W ubiegłym roku na pikiecie stawiła się garstka sadowników. W tym roku pojawiło się ich trochę więcej, około pięćdziesięciu, wciąż nie można jednak mówić o tłumach. Akcje tego rodzaju mają szansę powodzenia tylko wówczas, gdy środowisko jest w stanie pokazać jedność i poważnie się zaangażować. Gdyby na pikiecie stawiła się chociaż połowa „uzdrowicieli polskiego sadownictwa” piszących śmiałe komentarze w Internecie, protest miałby szansę wyglądać dużo poważniej.

Dobrym znakiem jest natomiast to, że pikietą zainteresowały się różne media o charakterze ogólnopolskim, m. in. TVN24, Polsat News, Nasz Dziennik. Dzięki temu o problemach polskiego sadownictwa miało szansę dowiedzieć się szersze grono odbiorców.

Po zakończeniu pikiety sadownicy przekazali owoce protestującym pracownikom służby zdrowia.

Na komentarz Biedronki nie trzeba było długo czekać. Sieć odpowiedziała, że zdziwiona jest wyborem miejsca na protest, biorąc pod uwagę, jak wiele robi dla promocji polskich jabłek. Podkreśliła, że 100% sprzedawanych przez nią jabłek pochodzi z Polski, a w sezonie 2020/21 sprzedała ich ponad 100 tys. t. Zawieranie długoterminowych kontraktów z dostawcami sieć uzasadniła tym, że umożliwia to lepsze planowanie produkcji i rozwoju gospodarstw.

Związane z tematem

Protest garstki sadowników pod Biedronką (2020)

Komentarze

Brak komentarzy

Napisz nowy komentarz