Naklejki - wygodna, ale nieprzyjazna środowisku metoda znakowania owoców
W dużych sklepach powszechną praktyką jest znakowanie owoców przy pomocy naklejek. Najczęściej spotykamy je na owocach egzotycznych (np. mandarynkach, pomarańczach, bananach), z których wszystkie bądź co któryś w partii jest oklejony znakiem producenta. Każdy kojarzy na przykład nalepkę z logo bananów Chiquita.
W niektórych sieciach sklepów wielkopowierzchniowych można również znaleźć naklejki na jabłkach. Do przygotowania owoców z naklejkami zobowiązane są grupy producenckie. Nalepki informują konsumentów o ich odmianie, a czasem również o producencie bądź regionie, z którego pochodzą (np. z Raciechowic).
Praktyka ta ma dużo zalet, gdyż dzięki niej klienci nie mają problemów z rozróżnieniem odmian (np. Gali od Szampiona). Kłopot ten pojawia się wówczas, gdy w sklepie panuje nieporządek i kartony z jabłkami danej odmiany leżą pod inną etykietą. W sklepach samoobsługowych występuje również problem mieszania odmian przez samych kupujących. Dzięki nalepkom nikt nie ma wątpliwości.
Drugą korzyścią ze znakowania jabłek i gruszek jest to, że klienci uczą się rozpoznawać odmiany i kojarzą je z określonymi walorami smakowymi. Dzięki temu istnieje większa szansa, że będą poszukiwali właśnie tej odmiany, która im zasmakowała. Dzięki temu rośnie świadomość konsumentów owoców.
Przeciwko znakowaniu owoców naklejkami przemawiają kwestie ochrony środowiska. Obecnie jesteśmy obowiązani do kompostowania odpadów biodegradowalnych we własnym zakresie bądź przekazywania ich do zakładów usług komunalnych, które wywożą bioodpady do kompostowni. Bardzo często konsumenci wyrzucają skórki owoców do odpadów biodegradowalnych wraz z naklejkami. Tworzywa, z których są one wykonane nie ulegają rozkładowi bądź rozkładają się bardzo powoli i zanieczyszczają kompost. Problemem jest również klej, przy pomocy którego przykleja się nalepki do owoców, gdyż ma on niekorzystny wpływ na jakość kompostu.
Już od stycznia 2021 w Belgii zacznie obowiązywać zakaz znakowania owoców naklejkami. Jest wysoce prawdopodobne, że w nadchodzących latach również inne kraje Unii Europejskiej pójdą w ślad za Belgami. Aby ominąć te ograniczenia, należy stosować przyjazne środowisku naklejki biodegradowalne, które są jeszcze mało dostępne producentom owoców. Najprawdopodobniej jednak ich produkcja wzrośnie, gdy pozostałe kraje UE dołączą do belgijskiej inicjatywy.
Związane z tematem
Czy mieszanie w sklepach różnych odmian owoców ma negatywne skutki?
Komentarze
Brak komentarzy