Dopłaty do nawozów - pomoc rolnikom w ramach tarczy "antyputinowskiej"

Dziś, 18 III 2022 roku, odbyła się konferencja premiera Mateusza Morawieckiego oraz ministra rolnictwa, Henryka Kowalczyka, podczas której padły konkretne deklaracje dotyczące pomocy rolnikom w ramach tzw. tarczy antyputinowskiej. Dotyczą one rządowych dopłat do nawozów mineralnych, których ceny, zarówno nawozów potasowych, jak i azotowych sięgnęły, bardzo wysokich pułapów. Wielu rolników zwracało uwagę, że wobec wydatku rzędu 4 – 5 tys. zł za tonę nawozu azotowego, wolą zaniechać nawożenia, niż ponosić tak duże ryzyko, że ceny sprzedaży płodów rolnych nie zapewnią zwrotu poniesionych nakładów. W sadownictwie, ale też w uprawie niektórych gatunków warzyw, sytuacja była jeszcze poważniejsza, bo od paru sezonów na rynku utrzymuje się niska koniunktura i producenci nie mają rezerw finansowych, które mogliby przeznaczyć na zakup nawozów po tak skrajnie wysokich cenach.

Minister rolnictwa zaznaczył, że intencją rządu jest, aby rolnicy rozsiali w tym roku pełne dawki nawozów zgodnie z zapotrzebowaniem roślin. Ma to znaczenie strategiczne, ponieważ wszystko wskazuje, że nadchodzący sezon będzie stracony dla ukraińskiego rolnictwa, a było ono przecież ważnym dostarczycielem towarów rolnych nie tylko na rynek własny, ale również na rynki światowe. Minister podał informację, że z Ukrainy dochodzą pogłoski, iż rosyjscy żołnierze uniemożliwiają ukraińskim rolnikom wykonywanie bieżących zabiegów w uprawach, na przykład strasząc ich, oddając strzały bądź rekwirując sprzęt rolniczy. Dlatego ważne jest utrzymanie wysokiej produktywności polskiego rolnictwa celem zapewnienia naszemu krajowi, oraz w miarę możliwości innym państwom, bezpieczeństwa żywnościowego.

Konkretne deklaracje, jakie padły podczas konferencji są następujące:

• O pomoc będą mogli ubiegać się rolnicy, którzy dokonali zakupu nawozów w okresie, kiedy wyraźne były wzrosty ich cen, tj. od 1 września 2021 roku do 15 maja 2022 roku.
• Wysokość dopłaty ma wynosić maksymalnie 500 zł do ha użytków rolnych oraz 250 zł do ha użytków zielonych. Kwota ta może być niższa, ponieważ wysokość dopłaty ustalana jest na podstawie przedstawionych faktur jako różnica między cenami aktualnymi a obowiązującymi rok przed wspomnianym okresem. Jeżeli rolnik nie posiada faktur za rok poprzedni, brane będą pod uwagę ceny ogłoszone przez ministra właściwego do spraw rolnictwa w Biuletynie Informacji Publicznej. Nie jest to jednak dopłata do tony nawozu, ale do ha gruntu, wyliczona z uwzględnieniem obecnych i ubiegłorocznych cen nawozów.
• Pomoc będzie przyznawana po przedstawieniu dowodu zakupu nawozów, np. faktur.
• Realizacja programu zostanie poruczona Agencji Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa.
• Górna granica powierzchni, do której może być zrealizowana dopłata to 50 ha.

Wejście w życie tego programu nie jest jednak pewne – wymaga on zgody Komisji Europejskiej, aby nie został uznany za niedozwoloną pomoc publiczną. Nie wiadomo, kiedy Komisja Europejska rozpatrzy wniosek polskiego rządu. Budżet na realizację programu ma wynosić 4 mld zł.

Związane z tematem

Wysokie ceny nawozów - szykują się rekordowe koszty nawożenia mineralnego sadów