Portal sadownika

Wysokie ceny nawozów - szykują się rekordowe koszty nawożenia mineralnego sadów

09-03-2022 Portal-Sadownik.pl

Wysokie ceny nawozów - szykują się rekordowe koszty nawożenia mineralnego sadów

O tym, że koszty nawożenia sadów i plantacji owoców będą w nadchodzącym sezonie bardzo wysokie, mówiło się już na jesieni. Wielu sadowników uznało wówczas, że zakup nawozów stanowi zbyt wysoki wydatek w stosunku do dochodów ze sprzedaży owoców i postanowiło, aby poczekać z tym do przedwiośnia. Rząd uspokajał, że odpowiedzią na drożejące nawozy będą regulacje, które pozwolą nieco obniżyć ich ceny. Od 1 lutego 2022 roku zaczęła obowiązywać zerowa stawka VATu.

Jednak ani jesienią, ani na początku lutego nikt nie był w stanie przewidzieć, że dojdzie do wybuchu wojny między Rosją a Ukrainą, po której ceny nawozów wystrzelą w górę do rekordowych poziomów.

Gwałtowna podwyżka cen nawozów azotowych

Według cennika opublikowanego przez Anwil S. A., tona saletry amonowej ma kosztować od 11 III 2022 roku aż 6 100 zł (worki typu big-bag). W punktach dystrybucji cena ta będzie jeszcze wyższa, bo zostanie powiększona o marżę. Jeszcze na początku miesiąca nawóz ten można było kupić w cenie ok. 3 000 zł za tonę, natomiast w marcu 2021 roku – za ok. 1 300 zł.

Podrożał również saletrzak Canwil, który ma kosztować 5 100 zł za tonę. Należy spodziewać się równie wysokich podwyżek cen innych nawozów azotowych, np. mocznika czy saletry wapniowej.

Tak horrendalne podwyżki cen nawozów azotowych uzasadniane są gwałtownym wzrostem cen rynkowych gazu, który wystąpił po wybuchu wojny na Ukrainie. Rolnicy są więc jedną z pierwszych grup, które ponoszą koszty konfliktu za wschodnią granicą.

Jednocześnie dystrybutorzy przestrzegają przed nadchodzącymi problemami z dostępnością nawozów azotowych, jednak trudno przewidzieć, czy ma być to tylko chwyt marketingowy, czy też rzeczywiście produkcja nawozów spadnie i będą one trudniej dostępne. Bo chyba tylko spadkiem produkcji można by uzasadniać trudności z dostępnością nawozów. Trudno oczekiwać, aby wzrost ceny o 3000 zł na tonie wzmógł zapotrzebowanie, bo dla wielu rolników jest to stawka zaporowa.

Wśród rolników pojawiają się opinie, że realnym ryzykiem jest, iż obecnie dystrybutorzy schowają nabyte wcześniej po niższych cenach zapasy nawozów, aby po terminie oficjalnych podwyżek sprzedawać je po cenach o ponad 3 000 zł wyższych.

Rolnicy próbujący nabyć nawozy zwracają też uwagę na jeszcze inne aspekty. Ci dystrybutorzy, którzy obecnie posiadają jeszcze nawozy w sprzedaży, a musieli je przecież nabyć przed oficjalną podwyżką ich cen przez producenta, znacznie podnieśli swoją marżę, żeby więcej skorzystać na fali wzmożonego zapotrzebowania. Są bowiem świadomi, że rolnikowi i tak lepiej będzie zaakceptować ich warunki i kupić tonę nawet po 4 000 zł, niż za kilka dni kupować ją za ponad 6 000 zł.

Nie wiadomo, jak będą się kształtować ceny nawozów w kolejnych tygodniach, gdyż sytuacja na rynku gazu jest bardzo dynamiczna i nieprzewidywalna. Niestety bardzo prawdopodobne jest utrzymywanie się tendencji wzrostowej.

Ceny nawozów potasowych również wysokie

Nawozy potasowe także są znacznie droższe niż przed rokiem. W marcu 2021 tona siarczanu potasu kosztowała ok. 2 900 zł. Obecnie jej cena to 4 000 – 4 500 zł (worki 50 kg).

Za wzrosty cen nawozów potasowych odpowiedzialny jest konflikt polityczny UE z Białorusią i wprowadzenie sankcji na import soli potasowych z tego kraju, który był ich bardzo istotnym dostawcą.

Wsparcie od rządu na zakup nawozów

Wobec wysokich kosztów nawożenia mineralnego, rząd przygotował program wsparcia rolników w zakupie nawozów w formie dopłat. Projekt zakłada dopłaty w wysokości 500 zł do ha, które miałyby być wypłacane przez ARiMR producentom, którzy złożyli wniosek o przyznanie płatności w rozumieniu przepisów o płatnościach w ramach systemów wsparcia bezpośredniego w 2022 r. Dofinansowaniu miałby podlegać zakup nawozów mineralnych w okresie od 1 IX 2021 do 15 V 2022. Tak więc ze wsparcia mogliby skorzystać zarówno ci producenci, którzy dokonali już zakupu nawozów jesienią lub zimą, oraz ci, którzy kupili bądź kupią je wiosną.

Dalsze procedowanie tego projektu wymaga jednak zgody ze strony Komisji Europejskiej, która – wbrew oczekiwaniom – nie odniosła się do sprawy dnia 8 III 2022. Zresztą, dysproporcja między wysokością tych dopłat a skalą podwyżek cen nawozów jest ogromna.

Związane z tematem

Jak nawozić sady azotem w dobie kryzysu cenowego i spadku dostępności nawozów?

Alternatywne dla nawożenia mineralnego źródła azotu w sadzie

Poferment z biogazowni rolniczej jako nawóz w sadownictwie?

Komentarze

nixon27 16:32:34 21-03-2022
Mówi się że francuskie koncerny nie wychodzą z Rosji i to jest be!Ale proszę zwrócić uwagę że największa firma żywnościowa na świecie Cargill (większa znacznie od Nestle czy Unilever) też się z Rosji nie rusza.Jest to 10ta firma na rynku amerykańskim jeżeli chodzi o obroty.Podobnie ADM,Bungle.Tak więc firmy amerykańskie również prezentują się nie całkiem fair.
nixon27 14:56:03 10-03-2022
dodatkowo jeszcze awaria 2 kotłów w Policach czyli brak polifoski .Yara największy producent nawozów w Europie będzie dostarczałą 50% mocy produkcyjnych z powodu cen gazu.Rosja największy eksporter saletry amonowej z zakazem eksportu.Teraz nie chodzi o cenę ale o dostępność.Bazowe nawożenie chyba niemożliwe.Może chociaż pogłówne w maju/czerwcu.

Napisz nowy komentarz