Portal sadownika
01-12-2021 Portal-Sadownik.pl

Jak przebiega handel gruszkami?

Polska nie należy do czołowych producentów gruszek, chociaż coraz częściej mówi się, że uprawa grusz może być alternatywą dla obecnie mało opłacalnej jabłoni. Z całą pewnością nie jest to jednak produkcja dla każdego, gdyż wyprodukowanie towaru, który można by sprzedać na zachodnich rynkach wymaga dużo wiedzy i umiejętności.

Główny Urząd Statystyczny oszacował zbiory gruszek w 2021 roku na 76 tys. t. Są więc one o 37% większe niż rok wcześniej (55,3 tys. t w 2020). Pomimo większych zbiorów, polscy sadownicy otrzymują za owoce wyższe ceny niż w minionym sezonie.

W październiku 2021 roku grupy producenckie kupowały Konferencję na sortowanie za 2,5 zł za kg (kaliber > 60 mm). Natomiast w drugiej połowie listopada 2021 stawki podniesiono już do 3 zł za kg i powyżej. Rok temu ceny były sporo niższe, wynosząc w analogicznym okresie odpowiednio: 2 zł i 2,6 zł. Nie dotyczy to jednak Lukasówki, bo pod koniec listopada bieżącego i ubiegłego roku jej cena w kalibrze > 65 – 70 mm jest podobna - ok. 2 zł za kg. Sprzedaż polskich gruszek przebiega płynnie.

Sytuacja na rynku jest jednak inna niż przed rokiem. Podczas konferencji Prognosfruit w sierpniu br., WAPA przewidywało spadek produkcji gruszek w Europie aż o 28%, do czego przyczyniły się niesprzyjające warunki pogodowe. Wynika z tego, że nawet w tak rozwiniętych pod względem agrotechniki sadach, jakie istnieją w krajach Beneluksu czy we Włoszech, możliwe są znaczne spadki zbiorów wskutek mrozów i przymrozków. Dlatego ceny osiągane przez popularne odmiany gruszek, spełniających wymagania jakościowe, są dziś wyższe. Polskim handlowcom zależy nie tylko na eksporcie, ale również na zgromadzeniu możliwie dużych zapasów owoców z myślą o rynku krajowym w kolejnych miesiącach, bo import z Zachodu może w tym sezonie drogo kosztować.

Trzeba brać pod uwagę, że na zachodnioeuropejskim rynku gruszki znaczenie Polski jest małe i sama korzysta z importu tych owoców od większych producentów. Eksport polskich gruszek na rynki zachodnie nie jest łatwy z uwagi na bardzo wysokie wymagania jakościowe tych odbiorców. Holendrzy wysoko podnieśli poprzeczkę w produkcji gruszek i niewielu polskich sadowników potrafi im dorównać. Wielkie znaczenie ma natomiast Białoruś, na którą wysyłamy corocznie nawet kilkadziesiąt tys. t gruszek. Nie wiadomo, jaki wpływ na eksport będzie miał konflikt na granicy polsko – białoruskiej.

Komentarze

Brak komentarzy

Napisz nowy komentarz