Portal sadownika

Cięcie czereśni - wycinać czy wyłamywać gałęzie?

21-07-2021 Portal Sadownik.pl

Cięcie czereśni - wycinać czy wyłamywać gałęzie?

W sadach czereśniowych na Zachodzie upowszechnia się metoda, aby ograniczyć użycie piły i sekatora w pozbywaniu się zbędnych gałęzi, a zastąpić je ich wyrywaniem/wyłamywaniem. Pędy usuwa się poprzez gwałtowne, silne pociągnięcie ku dołowi. Można w ten sposób pozbywać się zarówno miękkich, tegorocznych przyrostów, jak i starszych gałęzi (będzie to jednak wymagało odpowiednio większej siły).

Zaobserwowano, że rany powstałe na czereśniach po wyrwaniu pędu szybciej obsychają i łatwiej się goją niż rany po wycięciu gałęzi na obrączkę. W opinii zachodnich doradców, są rzadziej porażane przez choroby kory i drewna. Pionowy i wgłębiony, a nie krągły i płaski kształt rany pobudza leżące na jej obrzeżach tkanki regeneracyjne, które szybko zabliźniają ubytek (następuje zrastanie się rany do środka). Taka rana ma bardziej „naturalny” charakter, bo przypomina ubytek, który powstaje na drzewie po załamaniu się gałęzi pod ciężarem własnym lub na skutek silnego wiatru.

Wyrywać można również starsze i silniejsze gałęzie, warunek jest jednak taki, aby nie powstała zbyt głęboka i rozległa rana. Dotyczy to w szczególności silnych gałęzi odchodzących pod kątem prostym od przewodnika, które są z nim mocno zrośnięte. O przewodnik, jako stały element drzewa, należy najbardziej dbać i zabezpieczać go przed uszkodzeniami i infekcjami. Dlatego silnie zrośnięte z nim konary bezpieczniej jest usuwać sekatorem, pozostawiając czop, dzięki czemu w razie wdania się choroby, jej ognisko będzie oddalone od przewodnika. Zasadniczo usuwać przez wyrywanie powinno się młodsze gałęzie leżące w wyższych partiach korony. Stare, silnie zdrewniałe pędy w dolnej części to już zadanie dla piłki i sekatora.

Obrywać można zarówno pędy wyrastające z przewodnika, jak i odgałęzienia drugiego rzędu powstające na pędach bocznych. Wyłamując gałęzie, należy postarać się, aby ubytek był jak najmniejszy i żeby nie wyrywać ich wraz z dużym paskiem tkanki okrywającej. Jeżeli jednak do tego dojdzie, to trudno, rana się zabliźni.

Zaletą wyłamywania gałęzi jest również brak nowych, silnych przyrostów z miejsca ubytku, które pojawiłyby się po standardowym wycięciu gałęzi z pozostawieniem czopa. Nie obserwuje się gwałtownej odpowiedzi wzrostowej drzewa, która pojawia się po nieumiejętnym zastosowaniu sekatora. Wyłamywanie ogranicza również wzrost drzewa jako całości, ponieważ delikatnie osłabia przewodnik.

Dobrą praktyką zabezpieczającą drzewa po cięciu przed chorobami jest wykonanie oprysku preparatem miedziowym.

Bardzo ważny jest również termin – cięcie czereśni powinno być wykonane po zbiorach owoców. Po pierwsze, znacznie ogranicza to ryzyko infekcji drzew przez patogeny wywołujące choroby kory i drewna. Po drugie, w drugiej połowie sierpnia pędy są już silniej zdrewniałe, a ich wyrywanie wymaga większej siły i stwarza zagrożenie powstawania zbyt rozległych i głębokich ubytków.

Technika wyrywania gałęzi ma jednak wielu przeciwników wśród polskich producentów czereśni, którzy obawiają się uszkodzeń i ewentualnych infekcji przewodnika. Zwracają też uwagę, że jest to metoda zdecydowanie bardziej pracochłonna i bardziej męcząca w porównaniu z cięciem przy pomocy piłki i sekatora.

Związane z tematem

UFO - innowacyjny sposób prowadzenia czereśni w formie ściany owoconośnej

Problemy ze zbyt gęstymi sadami czereśniowymi. W jakiej rozstawie sadzić czereśnie?

Komentarze

Brak komentarzy

Napisz nowy komentarz