Portal sadownika

Zła kondycja drzew sadzonych na jesieni

17-02-2021 Portal-Sadownik.pl

Zła kondycja drzew sadzonych na jesieni

Jesienny termin sadzenia okazał się niefortunny

Choć sadzenie drzew jesienią jest coraz rzadziej praktykowane, część sadowników zdecydowała się na ten termin, chcąc skorzystać z ciepłej pogody oraz obfitych zapasów wody nagromadzonych w glebie. Nie było pewności, czy wiosną nie powtórzy się susza, a umieszczenie drzewek w gruncie już jesienią dawało szansę, że lepiej się przyjmą, rozbudują system korzeniowy i wystartują z silnym wzrostem już na początku wiosny. Ma to szczególne znaczenie na plantacjach nie nawadnianych.

Niestety termin ten okazał się pechowy z uwagi na mrozy, które nadeszły w styczniu oraz w lutym. Fakt, że nadejdzie sroga zima był niestety nie do przewidzenia. Delikatne drzewka okazały się być wrażliwe na ich działanie, a straty w nasadzeniach zakładanych jesienią 2020 mogą być znaczne.

Orientacyjna analiza uszkodzeń w nowych nasadzeniach

Odwiedziliśmy kilka nowo założonych plantacji w najbliższej okolicy, aby rozeznać się w skali tych uszkodzeń. Lokalizacja to zachodnia część województwa łódzkiego (Sieradz – Zduńska Wola), gdzie grudzień był wyjątkowo ciepły. Minimalna nocna temperatura w ostatnim miesiącu 2020 roku wyniosła – 4 °C. Za dnia słupek rtęci rzadko spadał poniżej zera. Normą były temperatury rzędu + 3 – 5 °C, a trafiały się nawet ocieplenia ponad dziesięciostopniowe. Rośliny weszły w styczeń kompletnie nie zahartowane.

Podobny przebieg pogody wystąpił w dwóch pierwszych tygodniach nowego roku. Spadki temperatury nadeszły mniej więcej w połowie stycznia. 15 stycznia wystąpiło – 5 °C, a w kolejnych dniach temperatura spadła do – 15 °C. Po niemal wiosennym grudniu musiał to być dla roślin silny szok, choć w innych rejonach Polski notowano jeszcze silniejsze ochłodzenia. Już 23 stycznia mieliśmy jednak ciepły dzień z temperaturą + 6 °C.

Kolejna fala mrozów rozpoczęła się około 07 lutego. W następnych dniach temperatury spadały do 14 – 16 stopni poniżej zera. Można zatem uznać, że na tle całego kraju skala mrozów była u nas niegroźna. Z wielu regionów Polski dochodziły bowiem informacje o spadkach temperatury wynoszących nawet poniżej – 25 °C.

Jak się jednak okazuje, tych minus kilkanaście stopni miało bardzo negatywny wpływ na młode drzewka, które z powodu ciepłej pierwszej połowy zimy nie były należycie przygotowane do gwałtownych spadków temperatury.

Zaznaczamy, że dokonana przez nas ocena ma charakter wybiórczy i nie odzwierciedla sytuacji w zakładanych na jesieni nasadzeniach w skali całego kraju, a nawet całego regionu. Na przezimowanie i przyjęcie się drzew i krzewów owocowych ma wpływ wiele czynników, m. in. lokalne warunki czy jakość materiału szkółkarskiego. Obecne analizy są wyłącznie orientacyjne, bo całościowej oceny będzie można dokonać dopiero wiosną.

Sad jabłoniowy

W założonym tej jesieni sadzie jabłoniowym z odmianą Golden Delicious (podkładka M9, drzewka jednoroczne I kategorii) oznaki przemarznięć przewodnika nosi 36% drzewek z badanej próby. Są to w większości silne zbrązowienia przekrojów, które dają niskie szanse na regenerację. Natomiast w nowej kwaterze Gali Must zakładanej z drzewek dwuletnich na podkładce M26, skala uszkodzeń mrozowych przewodników wynosi 28% w badanej próbie. To dużo, biorąc pod uwagę, że drzewka dwuletnie uznaje się za bardziej wytrzymałe na zimowe mrozy.

W części przypadków przemrożeniu uległa tylko górna część przewodnika (powyżej koronki), co daje szanse na wyprowadzenie nowego przewodnika albo poprowadzenia niektórych drzew w formie bezprzewodnikowej. W innych przypadkach przemarznięcie sięga aż linii śniegu.

Niestety drzewek nie zakopczykowano po posadzeniu, nie spodziewając się srogiej zimy. Na szczęście pojawiła się okrywa śnieżna, a wokół podstaw pni usypano kopczyki śniegowe. Drzewka, które przemroziło aż do linii śniegu będzie trzeba wymienić, ewentualnie zaokulizować, jeżeli podkładka i system korzeniowy są zdrowe.

Na niemal każdym z przeglądanych drzewek wystąpiły przemrożenia pąków, co jednak nie ma znaczenia w pierwszym roku po posadzeniu jabłoni, kiedy kwiaty powinno się niszczyć mocznikiem i nie dopuszczać do powstawania owoców. Zbrązowiałe są także niektóre z pędów w koronkach drzew. Będzie trzeba je usunąć podczas cięcia korekcyjnego.

Sad gruszowy

Sytuacja w nowej kwaterze z gruszą Konferencją (drzewka jednoroczne szczepione na pigwie) prezentuje się lepiej niż w jabłoniach. Sad jest jednak zlokalizowany w cieplejszym miejscu. Zbrązowienia rdzenia w przekroju przewodnika stwierdzono w 5% przypadków.

Ogród morelowy

W tym wypadku jest zdecydowanie najgorzej. Silnie przemarzło prawie 90% drzewek odmian Harcot, Early Orange i Zaleszczycka. Zbrązowienia przekrojów wyglądają na zastarzałe, co świadczyłoby o przemarznięciu drzewek już podczas pierwszej fali mrozów. Sad kwalifikuje się do wymiany. Jak przyznaje sam plantator, decyzja o lokalizacji niedużego ogrodu, który miał służyć zaopatrywaniu lokalnych targów, jak i wybór terminu sadzenia, były chybione.

Maliny

Ukorzenione sadzonki maliny powtarzającej owocowanie odmiany Polka, które przykryte były grubą warstwą śniegu, wyglądają na nie tknięte przez mrozy.

Komentarze

Brak komentarzy

Napisz nowy komentarz