Promocja i odmiany klubowe odpowiedzią na spadającą konsumpcję jabłek?

Jabłko, tak jak każdy innym produkt, musi podążać za trendami rynkowymi i oczekiwaniami konsumentów. Dobrym punktem wyjściowym są badania przeprowadzone przez Związek Sadowników Rzeczpospolitej Polskiej „Badania rynkowe dotyczące spożycia wybranych odmian i gatunków owoców”.

Jabłko nam spowszedniało?

Jeśli chcemy oprzeć się o dane dotyczące konsumpcji jabłek w krajach będących ich największymi producentami na świecie, to odpowiedź brzmi: tak. Według danych Związku Sadowników Rzeczypospolitej Polskiej, taki trend obserwowany jest zarówno we Włoszech, Polsce i USA. Pozostałe kraje, które nie należą do liderów światowej produkcji również dotyka spadek poziomu spożycia jabłek. W Europie wyjątkiem pozostaje jedynie Szwajcaria i Szwecja, gdzie jabłek spożywa się więcej.

Czy ta tendencja oznacza koniec złotego okresu dla jabłka? Oczywiście nie. Należy brać pod uwagę to, że najwięksi światowi producenci eksportują bardzo duże ilości owoców, do Azji i Afryki.

Możemy postawić prowokacyjną tezę, że jabłko jest jedzone chętniej tam, gdzie jest ono owocem „egzotycznym”, czymś wyjątkowym i pożądanym. Analizując dane i informacje zawarte w „Badaniach rynkowych dotyczących spożycia wybranych odmian i gatunków owoców” można stwierdzić, że teza ta nie jest pozbawiona racji. Dlaczego więc w Szwajcarii i Szwecji spożycie jabłek wzrasta?

- Dane pochodzące z badania oraz nasze własne doświadczenia, wskazują na to, że w tych dwóch wymienionych krajach prowadzone są szeroko zakrojone kampanie promujące jabłka – mówi Magdalena Wrotek-Figarska, Dyrektor Generalna Stowarzyszenia Sady Grójeckie – Doświadczenia tych krajów powinny być wzorcem dla działań, które należy podejmować w Polsce. Podobnie jak w przypadku realizowanego przez nas projektu #wybieramPOLSKIEjabłka finansowanego ze środków Funduszu Promocji Owoców i Warzyw, należy skupiać się przede wszystkim na konsumencie. Było to naszym celem w pierwszej i jest w obecnej edycji projektu. Na marginesie mogę dodać, że takie działania sugeruje nawet sama nazwa Funduszu. Promocja to promocja wśród grupy odbiorców. Tylko oni mogą zadecydować o tym, czy spożycie jabłek w Polsce wzrośnie. Konsumpcja krajowa może też być odpowiedzią na wydarzenia mające miejsce na świecie. Należy się spodziewać, że rynki wschodnie dla polskich jabłek będą zamknięte na dłużej, szukajmy więc alternatywnych rozwiązań. Równie ważna jest współpraca całej branży, jej konsolidacja i wspólne działania promocyjne. Między innymi w tym celu angażujemy się w projekt CORE TEAM.

Witaj w klubie, czyli drugie życie jabłka

Dogłębna analiza wyników opracowania wskazuje na nowy trend, który dostrzegają już najwięksi producenci na całym świecie. W każdym z krajów, gdzie odnotowano spadek spożycia jabłek, konsumenci wskazują, że chcą otrzymać produkt wyjątkowy, niepowtarzalny i naturalny. Dane statystyczne wyraźnie wskazują na „przestawianie” się produkcji na jabłka klubowe i te z certyfikatem ekologicznym.

- Jabłka klubowe to elita, projekt limitowany – wyjaśnia Magdalena Wrotek-Figarska – właściciele kontrolują obszar uprawy i podaż owoców. W skrócie są to limitowane nowe odmiany jabłek, które nie są dostępne cały czas, a klienci ich poszukują dlatego, że są czymś nowym, niezwykłym i wyjątkowym. Jest to na pewno jeden z kierunków, który polscy sadownicy powinni rozważyć. Może to być nie tylko element wzmacniający konsumpcję krajową, ale również silna karta przetargowa dla działań eksportowych do krajów europejskich, które takich produktów poszukują.

Zaczarujmy jabłka

Jabłko ma swoje zaszczytne miejsce w historii, literaturze i sztuce. Wszystko wskazuje na to, że taka rola powinna być przywrócona. Klienci powinni szukać „złotego jabłka”, a same owoce kusić przy każdej możliwej okazji. Klucz do zwiększenie spożycia, to wprowadzenie nowych, zaskakujących odmian i zwracanie się w stronę natury. To również zmiana sposobu promocji i zwrócenie się w kierunku atrakcyjnych treści, które trafiają do wszystkich, nie tylko tych zainteresowanych zdrowym trybem życia, bo o tym, że owoce, w tym jabłka są zdrowe nikogo nie trzeba przekonywać.