Portal sadownika

Mrozy - przypominamy o wlaniu zimowego paliwa do ciągnika

14-01-2021 Portal-Sadownik.pl

Mrozy - przypominamy o wlaniu zimowego paliwa do ciągnika

Dotychczas nie pojawiały się duże spadki temperatury poniżej zera, w związku z czym niektórzy sadownicy mogli zapomnieć o wymianie letniego paliwa, które zatankowali wcześniej. Letnie paliwo nie zawiera w swoim składzie dodatków, które zapewniają bezpieczną pracę silnika w czasie mrozów. Użytkowanie letniego oleju napędowego może poskutkować wytrąceniem kryształów parafiny, które zablokują przepływ paliwa przez filtr. Stwarza to problemy z rozruchem pojazdu. W skrajnych przypadkach dochodzi do uszkodzenia układu wtryskowego.

Krystalizacja letniego ON następuje już przy niewielkich spadkach temperatury poniżej zera. Natomiast oleje zimowe, dzięki dodatku substancji uszlachetniających, można użytkować przy mrozach sięgających – 20 °C. Zgodnie z polskim prawem, dystrybutorzy paliw muszą oferować paliwa zimowe od 16 listopada do końca lutego. Jeżeli ktoś tankował ON po 16 listopada, to powinien on zawierać dodatki umożliwiające jego pracę w ujemnych temperaturach. Jeżeli ktoś przewiduje użytkowanie ciągnika w temperaturach niższych niż – 20 °C, powinien zatankować paliwo arktyczne, które umożliwia pracę silnika do – 32 °C.

Można spuścić paliwo letnie i zastąpić je zimowym.

Innym sposobem na obniżenie temperatury wytrącania kryształów w letnim oleju napędowym jest dolanie tzw. depresatora. Preparaty te różnią się składem, działaniem i wytrzymałością na niskie temperatury, jaką nadają olejowi napędowemu. Dostępne są produkty, które zmniejszają temperaturę krystalizacji oleju zaledwie o kilka stopni, jak i takie, które nadają mu cech paliwa arktycznego. Są rozwiązania, które można stosować w silnikach Diesla z systemem Common Rail. Aby produkt dokładnie przemieszał się z paliwem, należy wlać go do baku przed tankowaniem bądź – jeżeli w baku jest paliwo – zaraz uruchomić silnik.

Dawniej stosowaną praktyką było dodawanie pewnej ilości benzyny do oleju napędowego, aby zapobiec wykrystalizowaniu parafiny. Wlewano np. 3 – 5 litrów benzyny na 50 l ON. Należy uważać z tą praktyką przy ciągnikach z nowoczesnym układem wtrysków paliwa (Common Rail). Dodatki takie jak benzyna, denaturat czy spirytus pogarszają smarność oleju napędowego, co może poskutkować zatarciem pompy wtryskowej. Poza tym, zakup depresatora wychodzi taniej niż zakup benzyny.

Komentarze

Brak komentarzy

Napisz nowy komentarz