Portal sadownika

Mówimy NIE bandyckiej polityce marketów oraz wyzyskowi sadowników i konsumentów!

25-09-2020 Portal-Sadownik.pl

Czara goryczy jest pełna

Nieuczciwe postępowanie zagranicznych koncernów handlowych budzi wstręt producentów owoców. Oferowane obecnie ceny skupu jabłek deserowych wynoszące poniżej 1 zł za kilogram wartościowych owoców nie mają żadnego uzasadnienia rynkowego. Nie gwarantują zwrotu nakładów poniesionych na produkcję, są poniżej godności sadowników. Przyczyniają się do tragedii tysięcy uczciwych polskich rolników, którzy obawiają się o byt swoich rodzin i utrzymanie gospodarstw. Sieciówki nie próbują się nawet tłumaczyć – arbitralnie narzucają coraz niższe stawki, licząc, że ich strategia sprawdzi się, tak jak było to w latach ubiegłych. Przekornie oświadczają, że nie widzą żadnych powodów do protestu, a sadownicy powinni się na taki wyzysk godzić, jeżeli tylko zależy im na zaopatrzeniu spożywców w polskie, dobrej jakości owoce.

Przemysł w cenie deseru

Wiele mówi się w ostatnich dniach o Biedronce, ponieważ siedziba tej właśnie sieci została wybrana przez Związek Sadowników Rzeczpospolitej Polskiej na miejsce pikiety. Działania tego koncernu wpisują się w niechlubną strategię wyzysku polskiego rolnika przez zagraniczny kapitał. Przyjrzyjmy się, jaki towar sprzedaje Biedronka w szczycie sezonu jabłkowego…

Zgniłki w Biedronce

Widoczne na powyższym obrazku nadgnite jabłka sprzedaje się po 4,99! To jest surowiec przemysłowy, tzw. mokry przemysł, za który otrzymuje się w skupach owoców 40 gr.

Nie lepiej sytuacja ma się w innych zagranicznych sieciówkach, np. w odwiedzonym przez nas Kauflandzie.

Zgniłki gruszki

Przemysłowa gruszka Konferencja polskiego pochodzenia sprzedawana w horrendalnej cenie 7,99 zł za kilogram! Owoce bardzo drobne, miękkie, noszące ślady licznych odgnieceń i uszkodzeń, unoszą się nad nimi owady. Zdjęcie nie do końca oddaje nieatrakcyjny wygląd gruszek, bo nie są zachowane proporcje. Na skupie otrzymalibyśmy za nie ok. 30 gr za kg. Nikt nie zakwalifikowałby takiego towaru w kategorii deserowej.

Polskie jabłka różnych odmian w cenie 4,99 zł za kg również nie zachęcają do zakupu…

Włoski Granny Smith

Tymczasem włoski Granny Smith błyszczy wspaniałą jakością. Cena 7,99 zł za kg.

Komunistyczne wzorce rynkowe

Polityka handlowa sieciówek przypomina komunistyczną gospodarkę cen centralnie planowanych. Cena owoców ustalana jest odgórnie. Jabłko wycenia się na 4,99 zł za kg. Taką wartość zachowuje już do końca swojego „półkowego żywota” w obrocie handlowym. W efekcie kilogram przyzwoitej jakości jabłek, kilogram nadgnitych jabłek przemysłowych oraz kilogram jabłka, które nadaje się już tylko do kompostowni, kosztuje tyle samo, czyli 4,99 zł!

Stoiska z owocami zapełnione są fatalnej jakości owocami z ubiegłorocznych zbiorów, które odstręczają konsumentów swoim wyglądem. Nikt ich nawet nie sortuje – wystawia się po prostu w skrzynkach zgniłki tytułowane dumnie „polskim jabłkiem” i oczekuje, że ktoś za to zapłaci. Klienci się oczywiście znajdują, niestety przez działania koncernów zniechęcają się oni do zakupu polskich jabłek jako takich. Swoją polityką handlową zagraniczne sieciówki oszukują zarówno producentów, jak i konsumentów.

Zachęcamy do sprzeciwu i wspólnego bojkotu zagranicznych sieci handlowych. Konsumenci i producenci - nie pozwólmy się w ten sposób traktować. Nie dajmy się łatwo nabrać na troskę zagranicznych koncernów o zakup polskich towarów. To tylko strategia marketingowa. Kupujmy polskie, ale po słusznych cenach - uczciwych dla konsumenta i producenta.

Komentarze

Brak komentarzy

Napisz nowy komentarz