Portal sadownika

Będą dobre ceny jabłek po przechowywaniu?

18-10-2021 Portal-Sadownik.pl

Będą dobre ceny jabłek po przechowywaniu?

Zbiory jabłek dobiegają końca. Obecnie wszyscy sadownicy z niepokojem przyglądają się bardzo niskim cenom jabłek deserowych. Stawki rzędu 70 – 80 gr za kg wysokiej jakości owoców większości odmian stawiają opłacalność produkcji pod znakiem zapytania. Biorąc pod uwagę rosnące koszty po stronie sadownika, można dojść do wniosku, że sprzedając owoce, producent albo balansuje na granicy opłacalności, albo dokłada do interesu, wycofując tylko część poniesionych kosztów. Jeżeli sytuacja się utrzyma, wznowienie pełnej produkcji wiosną przyszłego roku będzie wymagało dużej gospodarności, oszczędności lub kredytu.

Jak co roku na tym strategicznym rynku, nie wiemy właściwe nic. Jako producenci nie posiadamy żadnych danych pierwotnych, które umożliwiłyby rozplanowanie sprzedaży owoców w kolejnych miesiącach.

Brakuje wiarygodnych informacji co do wielkości ogólnego zbioru oraz produkcji poszczególnych odmian. Nie wiemy również, ile z zebranych owoców trafi do chłodni. Nie posiadamy analiz, jakiego zainteresowania oraz kiedy można spodziewać się ze strony rynków zagranicznych. Panuje w tej kwestii duży mętlik informacyjny. Wywiady z eksporterami przypominają dyskusje żydowskich rabinów - jeden informuje, że zainteresowanie polskimi jabłkami jest znaczne, natomiast drugi – upiera się, że wręcz przeciwnie.

Możemy jedynie przyglądać się różnym pobocznym zjawiskom, które dotykają rynek jabłek i na tej podstawie próbować wyciągać wnioski.

W ramach podsumowania poprzedniego sezonu przechowalniczego, zwracaliśmy uwagę na to, że w kolejno następujących po sobie sezonach ceny jabłek osiągają swoje szczyty albo na początku, albo pod koniec sezonu. Odbywa się to naprzemiennie. Zjawisko to wynika z braku monitoringu rynku oraz nieprzemyślanej strategii przechowywania i wyprzedaży towaru. Polscy sadownicy w zdecydowanej większości kierują się logiką, że skoro końcówka poprzedniego sezonu była nieudana, to w obecnym należy sprzedać wszystko bezpośrednio po zbiorze, aby uniknąć strat na długie przechowywanie (albo odwrotnie). W efekcie następuje fala nadpodaży owoców we wrześniu, październiku i listopadzie, a najbardziej zyskują ci, którzy podjęli ryzyko i zdecydowali się na długie przechowywanie owoców w chłodniach.

Nie musiałby ryzykować nikt, gdyby wyprzedaż jabłek była rozplanowana i równomierna. Jednolity napływ towaru na rynek dawałby szanse na stabilne ceny w ciągu całego sezonu, wzrastające oczywiście w sposób naturalny w miarę wydłużania się okresu przechowywania.

Czytaj więcej: Jak długo przechowywać jabłka? Stopniowa wyprzedaż zamiast czekania do końca sezonu? - analiza sytuacji z pięciolecia

Niestety jest jak jest, i wygląda na to, że również w tym roku obserwujemy zjawisko wpływu poprzedniego sezonu przechowalniczego na ten obecny. Znajduje to odzwierciedlenie w zauważalnie wyższej liczbie ogłoszeń o wynajmie chłodni niż przed rokiem. Skoro tegoroczne zbiory są wyższe niż ubiegłoroczne, a na rynku pojawia się znacznie więcej wolnych chłodni, to oznacza, że spadło zainteresowanie przechowywaniem jabłek.

Komentarze

Brak komentarzy

Napisz nowy komentarz