Portal sadownika

Zimowe ocieplenie - oprysk na kędzierzawość liści brzoskwini

19-02-2021 Portal-Sadownik.pl

Zimowe ocieplenie - oprysk na kędzierzawość liści brzoskwini

Kędzierzawość liści brzoskwini jest uciążliwą i bardzo groźną chorobą, która pojawia się w każdym sezonie, niezależnie od przebiegu pogody. Przyjmuje się, że dużej presji kędzierzawości sprzyja wilgotna wiosna, jednak w 2020 roku, pomimo skrajnej posuchy, objawy zwijania się liści pojawiły się w nieprawidłowo chronionych sadach brzoskwiniowych. Patogen zdolny jest zatem infekować i rozwijać objawy choroby również w okresach bardzo suchej wiosny, dlatego drzewa należy opryskiwać przeciwko niemu w każdym sezonie.

Biologia patogenu

Zanim przystąpi się do walki z jakąkolwiek chorobą roślin, powinno się zapoznać z cyklem rozwojowym wywołującego ją patogenu. Dzięki temu staje się jasne, w jaki sposób zapobiegać jej rozwojowi.

Kędzierzawość liści brzoskwini wywołuje grzyb Taphrina deformans. Patogen zimuje w postaci zarodników konidialnych na powierzchni pędów drzew oraz na łuskach pąków. Zarodniki są bardzo wytrzymałe na nie sprzyjające warunki środowiska, w tym suszę czy mrozy. Zachowują zdolność do infekowania nawet przez 2 lata.

Wczesną wiosną, a czasem już w okresie lutowych ociepleń, grzyb infekuje nabrzmiewające pąki brzoskwiń. Później na porażonych przez niego liściach wykształcają się zarodnie (worki), które widoczne są jako szaro – biały nalot. W tych workach powstają zarodniki workowe patogenu, które rozprzestrzeniane są wraz z deszczem oraz wiatrem i osiadają na pędach brzoskwiń. Z nich przez pączkowanie tworzą się zarodniki konidialne.

W przypadku kędzierzawości liści brzoskwini nie obserwuje się jednak infekcji wtórnych, co oznacza, że choroba nie szerzy się już w sezonie. Infekcje zachodzą jednorazowo w okresie bardzo wczesnej wiosny, a rozsiane w trakcie sezonu zarodniki zaatakują pąki dopiero po przezimowaniu, czyli już w przyszłym roku.

Objawy i szkodliwość choroby

Objawy choroby pojawiają się najczęściej na liściach rozwijających się z zainfekowanych pąków. Obserwuje się ich zgrubienia, pofałdowania, przebarwienia. Początkowo blaszka liściowa przyjmuje jasnozielony odcień, później pojawiają się na niej karminowoczerwone deformacje, których barwa wynika z patologicznego nagromadzenia barwników antocyjanowych. Rzadziej pojawiają się objawy porażenia kwiatów, pędów i owoców. Jeżeli dojdzie do porażenia kwiatów, przedwcześnie opadną i nie zawiążą się na nich owoce bądź owoce będą nosiły objawy przebarwień skórki i drobnych ran. Na pędach obserwuje się nabrzmiewanie miękiszu korowego.

Szkodliwość choroby wynika z ubytku masy liściowej. Porażone liście przedwcześnie opadają, zmniejsza się wydajność fotosyntezy, powstaje mniej substratów, którymi roślina wykarmia plon owoców, dlatego spada jego masa i jakość. Ponadto drzewa osłabione przez kędzierzawość zawiązują mniej pąków na przyszły rok i są bardziej podatne na wymarzanie w okresie spoczynku zimowego.

Ochrona brzoskwiń i nektaryn przed kędzierzawością liści

Cykl rozwojowy patogenu wywołującego kędzierzawość liści decyduje o tym, że zabiegi ochrony roślin fungicydami są skuteczne wyłącznie w okresie jesienno - zimowym oraz wczesną wiosną, w czasie od nabrzmiewania pąków do ich pękania. Dochowanie tego terminu ma kluczowe znaczenie dla powodzenia zabiegów. Inny czynnik decydujący o skuteczności opryskiwań to dokładność pokrycia drzew cieczą roboczą. Powinno się wykonywać oprysk starannie, nie omijając szczytowych partii korony ani pnia. Widok zdrowych liści w dolnej i środkowej części korony, a porażone liście na czubku drzewa są na brzoskwiniach dość częstym widokiem. Świadczy on o tym, że góra nie została dopryskana. 

Standardowo wykonuje się przeciwko tej chorobie dwa opryski. Pierwszy na jesieni po opadnięciu liści, w czasie zimowego ocieplenia lub bardzo wczesną wiosną, zaś drugi w okresie od nabrzmiewania do pękania pąków. Do pierwszego oprysku wykorzystujemy preparat miedziowy w stężeniu 1% (np. Miedzian 50 WP), a do drugiego dodynę (np. Syllit 65 WP). Obie substancje dobrze działają w niskiej temperaturze (oczywiście dodatniej, oprysk dodyną jest uzasadniony w temperaturze od + 6 °C). Ważne, aby nie pryskać już miedzią tuż przed nabrzmiewaniem pąków.

Jeżeli uprawiana odmiana jest mało podatna na kędzierzawość, a w roku ubiegłym obserwowano niską presję choroby, może okazać się wystarczający tylko jeden oprysk. Z kolei na drzewach zagrożonych można przeprowadzić nawet trzy opryski - dwa miedzią (jesień i zimowe ocieplenie/przedwiośnie) oraz jeden dodyną (nabrzmiewanie i pękanie pąków).

Jeżeli kędzierzawość wystąpi pomimo oprysków

Wykonywanie oprysków po prawidłowym terminie ochrony przed kędzierzawością jest bezcelowe, a nawet szkodliwe, gdyż preparaty miedziowe mogłyby zniszczyć resztę zdrowych liści. Miedź wykazuje działanie fitotoksyczne względem rozwiniętych liści brzoskwiń. Jedyne, co można zrobić, to obrywać porażone liście lub wycinać chore pędy. Chore liście opadną bowiem tak czy inaczej, a dzięki ich przedwczesnemu usunięciu nie pozwalamy patogenowi rozsiać zarodników i zmniejszamy presję choroby w przyszłym sezonie.

Pamiętamy także o właściwym odżywieniu roślin (w szczególności azotem), do czego można wykorzystać zabiegi dolistne mocznikiem z siarczanem magnezu, oraz o ochronie przed szkodnikami. Porażone przez kędzierzawość liści drzewa są bardzo często zasiedlane przez mszyce, które dodatkowo pogarszają ich kondycję.

Komentarze

małgoż 21:58:27 19-02-2021
Bardzo przydatne informacje, jak zwykle na tym portalu. Nie miałam możliwości oprysku miedzianem jesienią, a teraz wiem, że mogę to zrobić jeszcze w lutym. Pozdrawiam:)

Napisz nowy komentarz