Portal sadownika

ABC ochrony przed jesienno-zimowymi chorobami drzew - o rakach bakteryjnych

24-11-2020 Gerard Podedworny

ABC ochrony przed jesienno-zimowymi chorobami drzew - o rakach bakteryjnych

W okresie jesienno – zimowym problemem są rozwijające się w sadach choroby kory i drewna. Należą do nich raki bakteryjne, które dotyczą głównie drzew pestkowych. Ich nasilenie w czasie spoczynku roślin wynika z tego, że objawy tych chorób mogą rozwijać się w temperaturach niższych. Bakterie powodujące zrakowacenia rozwijają się właśnie jesienią i zimą, kiedy inne patogeny (np. Erwinia amylovora, sprawca zarazy ogniowej), nie są aktywne.

Co warto wiedzieć o rakach bakteryjnych oraz o sprawcy tych chorób? Jakie są metody zapobiegania ich rozwojowi oraz co należy robić po pojawieniu się zrakowaceń?

Sprawca choroby i jej rozwój

  • Sprawcą raka bakteryjnego drzew owocowych jest polifagiczna (porażająca wiele gatunków) bakteria Pseudomonas syringae.
  • W rozwoju raka bakteryjnego wyróżniamy dwa okresy: zimowy, najgroźniejszy, kiedy dochodzi do rozwoju zrakowaceń na zdrewniałych częściach drzew, oraz okres letni, gdy patogen poraża rozwijające się pąki, kwiaty, liście, młode pędy i owoce.
  • Bakteria zimuje na powierzchni pędów, w ranach i zagłębieniach (w szczególności tych powstałych po zbiorze, cięciu i opadaniu liści, a także po żerowaniu szkodników – np. zwójki koróweczki) oraz w uśpionych pąkach.
  • Wiosną zaczyna się intensywnie namnażać. Rany gumują, wydobywa się z nich lepki wyciek, w którym zawieszone są komórki bakterii. Są one rozpraszane na sąsiednie pędy wraz z opadami deszczu, a na inne drzewa przenosi je wiatr bądź owady.

Szkodliwość

  • Choroba rozwija się na wiśniach i czereśniach, brzoskwiniach i morelach, śliwach, także na jabłoniach i gruszach, przy czym największe straty gospodarcze powoduje w nasadzeniach drzew pestkowych.
  • Rak bakteryjny jest bardzo groźny w młodych nasadzeniach wiśni i czereśni, dokąd bakteria może zostać wwiedziona wraz z zainfekowanym materiałem szkółkarskim. Często doprowadza do zamarcia większości drzewek. Rośliny młode są bardziej wrażliwe na rozwój choroby.
  • Rak bakteryjny wyrządza duże szkody także w sadach starszych. Najgroźniejszym skutkiem choroby są zrakowacenia zdrewniałych części pędów. W ich miejscu tkanka ciemnieje, pęka, zapada się, gumuje. Zmusza to sadownika do wycinania produktywnych gałęzi, które noszą znaki porażenia chorobą. Drzewa silnie porażone zamierają, często z tego powodu, że są mniej wytrzymałe na niskie temperatury, gdyż bakterie ogładzają je i wydzielają toksyny. Wypadów nie opłaca się uzupełniać, gdyż w przypadku silnej presji choroby na danym obszarze dojdzie do jej przeniesienia na młode, wrażliwe drzewka. Straty gospodarcze powoduje również porażanie kwiatów oraz zawiązków, bo zmniejsza plon owoców.

Profilaktyka i zwalczanie

W przeciwdziałaniu chorobie najistotniejsza jest profilaktyka. Należy nie dopuścić do jej wystąpienia, a jeśli się pojawi, zdusić ognisko w zarodku i nie pozwolić przenieść się na sąsiednie drzewa.

  • Sad powinien być zlokalizowany w miejscu sprzyjającym uprawie wrażliwych na przymrozki drzew pestkowych.
  • Bardzo ważny jest termin cięcia, które w przypadku wiśni i czereśni niezmiennie zaleca się przeprowadzać w okresie letnim, na krótko po zbiorach. Pogoda jest wówczas sucha i ciepła, więc nie sprzyja rozprzestrzenianiu się bakterii,  a powstające rany szybko wysychają. Sekator powinno się dezynfekować (np. denaturatem) po skończeniu cięcia jednego drzewa i przed przystąpieniem do cięcia kolejnego. Większe rany należy zabezpieczać pastą sporządzoną z farby emulsyjnej z dodatkiem preparatu miedziowego.
  • Należy również wykonywać w suche i ciepłe dni cięcie sanitarne, tzn. usuwać pędy noszące objawy porażenia z marginesem ok. 10 – 20 cm pozornie zdrowej tkanki.
  • Grubsze konary czy powierzchnię pnia, jeżeli zrakowacenie nie jest zbyt obficie rozrośnięte, można uratować, wycinając chorą tkankę. Charakterystyczne dla raka jest to, że warstwy tkanki pod zrakowaceniem brunatnieją. Należy je wyciąć (najlepiej specjalnym skrobakiem) aż do ukazania się zdrowego drewna. Moim tegorocznym odkryciem jest tani preparat „Sztuczna kora”, którego dokładnego składu nie znam, ale zawiera prawdopodobnie jakieś naturalne substancje pochodzenia roślinnego. Udało mi się przy jego pomocy całkowicie wygoić bardzo poważne rany rakowe na pniu śliwy Jerozolimki, z którymi borykałem się długi czas, a po stosowaniu farby emulsyjnej ciągle się sączyły. Produkt ma formę brązowej cieczy, którą można nanieść pędzlem na ubytek. Preparat szybko zasycha, tworzy powłokę ochronną i stymuluje zarastanie rany (otaczanie jej kalusem). Można kupić za grosze w sklepie ogrodniczym i wypróbować na kilku drzewach w swoim sadzie.
  • Drzewa silnie porażone trzeba karczować.

Jeżeli chodzi o ochronę chemiczną, jedynym dopuszczonymi obecnie środkami są preparaty miedziowe. Kiedyś stosowało się z powodzeniem neomycynę, czyli antybiotyk, ale z uwagi na zdrowie konsumentów została ona wycofana z użytku ogrodniczego. Należy zaznaczyć, że stosowanie fungicydów innych niż preparaty miedziowe nie ma sensu, ponieważ są one środkami typowo grzybobójczymi, które nie wyrządzą szkody bakteriom.

  • Pryskamy zatem wysokimi dawkami miedzi pod koniec opadania liści, aby zabezpieczyć rany po ogonkach liściowych.
  • Miedź jest środkiem o działaniu powierzchniowym, dlatego należy przyłożyć się do staranności zabiegu, aby ciecz opryskowa dotarła we wszystkie rany, szczeliny, mikrospękania. Stosujemy dużą ilość wody (wydatek cieczy przynajmniej 1000 l na ha) oraz ustawiamy opryskiwacz w taki sposób, aby nie omijał dolnych części pnia. Warto zastosować dodatek adiuwantu celem jak najlepszego pokrycia drzew.
  • Związki miedzi są środkami o dobrej przyczepności do powierzchni drzewa, co możemy sami zaobserwować, kiedy wiosną drzewa są jeszcze nieco niebieskie po jesiennym oprysku. Nie powinniśmy jednak opryskiwać w dni, kiedy spodziewamy się wystąpienia nocnych przymrozków, gdyż w nocy na powierzchni drzew zamarznie woda, po czym stopnieje i spłuka nam część miedzi.
  • Takie jednokrotne czy dwukrotne (w przypadku odmian wrażliwych) opryskanie drzew miedzią to skuteczny sposób na walkę z rakami bakteryjnymi w okresie jesienno - zimowym.

Związane z tematem

Jesienno - zimowa strategia ochrony jabłoni przed rakiem drzew owocowych

ABC bielenia drzew owocowych wapnem

Komentarze

Brak komentarzy

Napisz nowy komentarz