Sprzedaż owoców bezpośrednio z gospodarstwa - 10 porad, jak znaleźć klientów

Dla wielu sadowników sprzedaż owoców bezpośrednio z gospodarstwa jest bardzo istotnym źródłem zarobku. To prosty i atrakcyjny sposób zbywania owoców, który nie zmusza producenta do wyjeżdżania na rynki hurtowe czy targowiska, a dodatkowo umożliwia sprzedaż towaru za wyższe stawki właściwe dla handlu detalicznego. Powinny z niego korzystać szczególnie nowoczesne, ukierunkowane na rozwój gospodarstwa sadownicze, które nie mają powodów, aby wstydzić się jakości oferowanego towaru oraz nie chcą pozostać anonimowymi dostarczycielami surowca do przetwórni, lecz zaistnieć na lokalnym rynku.

Niestety sama wola sprzedaży owoców bezpośrednio z gospodarstwa to zbyt mało. Trzeba jeszcze pozyskać klientów. Potrzebujemy zatem umiejętnego marketingu, dzięki któremu skłonimy lokalnych odbiorców, aby kupowali u nas, a nie u sąsiada 100 m dalej. Wybicie się jest szczególnie trudnym zadaniem w regionach typowo sadowniczych (Ziemia Grójecka, Sandomierszczyzna, Skierniewickie), gdzie wokół mamy stu konkurentów, na tle których musimy się jakoś wyróżnić. Jednak nawet w tych miejscach, gdzie w promieniu 15 km nie ma konkurencyjnych gospodarstw sadowniczych, nie mamy przecież gwarancji, że ludzie będą wiedzieć o naszym sadzie oraz możliwości zakupienia w nim świeżych owoców. Być może pójdą do sklepu spożywczego albo do marketu? Dlatego warto walczyć o rozpoznawalność w okolicy. 

Przygotowaliśmy parę sprawdzonych pomysłów na rozreklamowanie produktów ze swojego gospodarstwa. Większość z nich można zrealizować przy stosunkowo niewielkich kosztach.

1. Banery, transparenty, reklamy stojące (potykacze), neony

Reklamy tego rodzaju można umieścić na ogrodzeniu i bramie własnego gospodarstwa, ewentualnie w innych lokalizacjach, jeżeli właściciele tych miejsc wyrażą zgodę (np. w zamian za dostęp do darmowych owoców). Reklamy są przydatne również przy tworzeniu stoisk z owocami na lokalnych jarmarkach. Ważne, aby były atrakcyjnie zaprojektowane i przykuwały wzrok potencjalnych klientów. Często spotykany karton z zapisaną czarnym flamastrem treścią to pierwszy krok, ale istnieją lepsze sposoby.

Zamówienie banerów w agencjach reklamowych to nieduży wydatek. Projekt graficzny kosztuje ok. 100 – 150 zł. Można go przygotować samemu, jeżeli ma się zmysł do grafiki komputerowej. Wydruk banera o rozmiarze 150 × 100 cm kosztuje ok. 20 – 30 zł za sztukę. Reklamy są wykonywane z trwałych tworzyw sztucznych, odpornych na warunki atmosferyczne. W rogach robi się metalowe oczka, aby można było przez nie przeprowadzić żyłkę lub plastikowy zaciąg, którym przymocujemy baner do ogrodzenia. Z raz przygotowanego projektu będziemy mogli korzystać nawet po czasie, kiedy baner się zużyje, by zamówić reklamę ponownie. Inwestycja z dużym prawdopodobieństwem szybko na siebie zarobi.

Ciekawym rozwiązaniem są także reklamy podświetlane – nie dość, że mocniej zwracają na siebie uwagę, to jeszcze aktywne są po zmroku, który wcześnie zapada w okresie jesienno – zimowego handlu jabłkami. Koszt kasetonu reklamowego z lampkami LEDowymi wiąże się jednak z wydatkiem kilkuset złotych.

2. Szeroka oferta produktów

Warto wziąć pod rozwagę rozszerzenie oferty produktów, dzięki czemu będzie dla klientów bardziej atrakcyjna. Jeżeli czas na to pozwala, można zająć się przetwórstwem owocowym, np. produkcją domowej roboty dżemów, konfitur, owoców w syropie, nalewek, suszy owocowych. Panuje obecnie moda na tradycyjne przetwory, więc łatwo znaleźć na nie odbiorców. Tym bardziej, że ludzie nie potrafią bądź nie mają czasu zajmować się tym samodzielnie. Popularnością cieszą się także zdrowe soki NFC. Jeśli w gospodarstwie są pszczoły, warto wprowadzić do oferty miody. Jest wiele przykładów mniejszych gospodarstw ogrodniczych, które z drobnego przetwórstwa uczyniły główne źródło swoich dochodów.

Należy zadbać, aby produkty te były atrakcyjnie zapakowane, miały etykietę gospodarstwa itp. Dzięki temu zyskujemy większe szansę, że klienci nas zapamiętają i powrócą na zakupy.

3. Sklepik

Producenci, którzy sprzedają owoce i ich przetwory bezpośrednio z gospodarstwa, często decydują się na otwarcie od frontu małych sklepików bądź budek. Dzięki nim przekierowujemy ruch klientów w określone miejsce, co wygodne jest dla obu stron. Z jednej strony chroni prywatność, bo nikt nie wałęsa się sadownikowi po posesji ani nie zwiedza zabudowań gospodarczych, a z drugiej – kupujący wiedzą, dokąd się udać i sprzedaż przebiega bardziej profesjonalnie.

4. Reklama w lokalnej prasie

Oczywiście zamieszczanie reklam gospodarstwa w gazetach o dużym zasięgu to wydatek pozbawiony sensu. Co innego w lokalnych pismach (wieluńskich Kulisach Powiatu, Życiu Pabianic i tym podobnych), które mieszkańcy okolicy studiują badawczo i mogą z nich dowiedzieć się o możliwości zakupu świeżych owoców z naszego gospodarstwa.

5. Udział w lokalnych wydarzeniach

Z dużą korzyścią dla gospodarstwa możemy brać udział w wydarzeniach o charakterze lokalnym – np. jarmarkach, festynach, odpustach. Zaznaczenie na nich swojej obecności to okazja do sprzedaży owoców oraz ich przetworów, a także do zwiększenia rozpoznawalności gospodarstwa.

6. Nowoczesne kanały sprzedaży

Nowoczesne kanały sprzedaży wszelkich produktów zyskują na znaczeniu. Także producenci owoców nie mogą lekceważyć potęgi Internetu. Coraz więcej konsumentów oczekuje, że towar zostanie im dostarczony pod drzwi, bez konieczności fatygowania się do sklepu. Dlatego warto rozwijać sprzedaż wysyłkową, która w dobie błyskawicznych dostaw jest jak najbardziej możliwa w stosunku do owoców twardych, jak i przetworów owocowych.

7. Media społecznościowe

Atrakcyjny profil firmowy na Facebooku to świetne posunięcie dla nowoczesnego gospodarstwa sadowniczego. Choć to przykry fakt, media społecznościowe są dla młodego pokolenia podstawowym źródłem wiedzy o świecie. Dlatego należy z nich korzystać, aby zaistnieć w sieci. Na profilu facebookowym możemy przedstawić swoją ofertę, zamieszczać grafikę i filmy, publikować wpisy bądź udostępniać ciekawe informacje. Facebook daje także możliwość płatnej reklamy, dzięki której docieramy do wybranej przez nas grupy odbiorców (określony wiek, zainteresowania, miejsce zamieszkania itp.). Korzystne jest, aby posiadać własny logotyp, który zamieścimy w pozycji zdjęcia profilowego. Kolejnym portalem społecznościowym, na który warto zwrócić uwagę, gdy mamy talent do robienia zdjęć, jest Instagram.

8. Strona internetowa

Doskonałym sposobem na wypromowanie gospodarstwa jest założenie mu strony internetowej. Można na niej przedstawić swoją działalność, opisać gospodarstwo, zaprezentować swoją ofertę i zalety produktów. Warto zamieszczać na stronie wskazówki, które będą pomocne odbiorcom i uatrakcyjnią naszą witrynę – np. jak prawidłowo przechowywać jabłka. Zaletą są także atrakcyjne fotografie produktów. Jeśli ktoś ma lekkie pióro, może zmierzyć się z prowadzeniem bloga o tematyce ogrodniczej.

9. Profil w Google

Ważnym krokiem na drodze do wypromowania gospodarstwa w sieci jest założenie mu profilu w Google (usługa Google Moja Firma). Dzięki temu będzie wyświetlało się w mapach Google. Do tego profilu możemy podłączyć stronę internetową, zamieścić w nim dane o lokalizacji, godzinach otwarcia itp. Zadowoleni klienci mogą wystawiać nam pozytywne noty i pisać komentarze.

10. Dbałość o pozytywny wizerunek gospodarstwa

Dobra opinia sama na siebie pracuje. Zadowolony klient z dużym prawdopodobieństwem do nas powróci. Należy oferować produkty najwyższej jakości, postępować względem klientów uczciwie, dobrze ich traktować. Wówczas zyskamy grono odbiorców, które będzie kupowało nasze owoce oraz polecało je znajomym.

Jeżeli macie jakieś inne sprawdzone sposoby, dajcie znać w komentarzach.

Związane z tematem

Jak pozyskać i utrzymać stałych odbiorców na rynkach hurtowych?