Ceny jabłek w grupach producenckich, 19 I 2021

Niestety w przeciągu ostatnich 10 dni sytuacja w handlu jabłkami deserowymi nie uległa poprawie. Póki co, ceny stoją i nie ma wyraźnej tendencji wzrostowej. Zaznacza się pewien popyt na paskowane sporty Gali, których cena nieznacznie wzrosła. W kolejnych tygodniach sezonu przechowalniczego stawki za tę odmianę będą prawdopodobnie rosły, jednak jak bardzo i czy pokryje to koszty długiego przechowywania? Nie wiadomo. Na wzrost cen Gali czeka większość sadowników, którzy mają ją w komorach i nie chcą jej sprzedawać po stawkach niewiele wyższych niż w początkowym, wrześniowym okresie jej podaży. Sprzedać jabłka, w przechowywanie których zainwestowało się znaczne pieniądze po cenach, które oferowano za nie w początkowym okresie zbiorów to marny interes.

Drożej na tle innych odmian sprzedają się Lobo, Cortland, Golden i Red Delicious, a także niszowe odmiany jak Boskoop czy Szara Reneta, co oczywiście nie jest zaskoczeniem.

Ceny popularnych odmian, takich jak Szampion, Ligol, Jonagored, Idared są zbyt niskie. W styczniu ubiegłego roku sprzedawały się one po stawkach o 20 – 30 gr wyższych.

Miejmy nadzieję, że coś drgnie w ostatniej dekadzie stycznia.