Portal sadownika

Uprawa arbuzów i melonów w polskich warunkach klimatycznych

04-02-2021 Portal-Sadownik.pl

Uprawa arbuzów i melonów w polskich warunkach klimatycznych

Polskie warunki sprzyjają produkcji kawonów i melonów, jednak zainteresowanie jest nikłe

Kawony (fachowa nazwa arbuzów) oraz melony są owocami, które importujemy z cieplejszych krajów klimatu południowego – Bałkanów, Grecji, Włoch, Hiszpanii czy Portugalii. Według oficjalnych klasyfikacji arbuzy i melony zaliczane są do warzyw (podobnie jak dynie, ogórki, pomidory), jednak w obiegowej opinii uznaje się je za owoce, zapewne z powodu słodkiego smaku miąższu. Nie ma zainteresowania ich towarową uprawą w Polsce, choć w naszym kraju panują dosyć sprzyjające warunki do produkcji – zarówno gruntowej, jak i pod osłonami. Mamy nawet kilka krajowych odmian, które sprawdzają się w naszych warunkach klimatycznych, dobrze znoszą wiosenne przymrozki i zostały wpisane do rejestru COBORU (kawony odmian Rosario F1, Janosik, Złoto Wolicy, Pirat F1; melony odmian Bosman, Oliwin, Seledyn, Junior, Emir). Różnią się wyglądem skórki, wielkością, kolorem miąższu, smakiem, wymaganiami względem warunków uprawy.

Nikłe zainteresowanie wśród plantatorów może dziwić, bo uprawia się u nas powszechnie inne gatunki wrażliwe na niskie temperatury powietrza, jak brzoskwinie czy truskawki. Wynika najprawdopodobniej z faktu, że nie ma pewności zbytu owoców z niszowej uprawy. Brakuje dostatecznie rozwiniętej siatki popytu na kawony i melony krajowego pochodzenia, dlatego nasze odmiany czekają na lepsze czasy. Handlarze, którzy sprzedają arbuzy wzdłuż dróg, na rynkach i w warzywniakach, oferują towar sprowadzany zza granicy.

Wydaje się, że dzięki umiejętnie poprowadzonemu marketingowi można by wiele na tym polu osiągnąć. Nisza nie jest w żaden sposób zagospodarowana. Niestety wielu plantatorów, którzy w latach ubiegłych zaryzykowali inwestycję w dwa niepewne gatunki, poniosło straty, bo nie było zainteresowania owocami.

Przede wszystkim należałoby zaakcentować, że owoce produkcji krajowej osiągają walory smakowe, jakich nigdy nie uzyskują arbuzy importowane. To dlatego, że przed dalekim transportem zbiera się je w stanie niepełnej dojrzałości. Konsument, który pozna smak i aromat kawonów czy melonów z produkcji krajowej nie będzie się już oglądać za owocami z importu. To tak jak z truskawkami – smak owoców sprowadzanych z południa jest zaledwie cieniem tego, co osiągają krajowe, wygrzane słońcem truskawki gruntowe.

Coraz częściej spotyka się natomiast zainteresowanie uprawą kawonów i melonów w ogrodach amatorskich. Najczęściej siewki pozyskuje się z nasion wydłubanych z owoców w roku poprzednim. Nie jest to materiał siewny wysokiej jakości, jest niepewny odmianowo i z dużym prawdopodobieństwem rośliny nie powtórzą korzystnych cech odmiany szlachetnej. Pomimo to owoce uzyskiwane z siewek własnej produkcji zazwyczaj charakteryzują się dobrymi walorami smakowymi. Istnieje również możliwość zakupu nasion wybranych odmian w sklepach z asortymentem ogrodniczym, do czego zachęcamy. Wówczas owoce są pewne odmianowo, a my zyskujemy porównanie, która odmiana najlepiej sprawdza się w naszych warunkach i najbardziej odpowiada nam pod względem smaku.

Stanowisko i wymagania cieplne

Kawony i melony są roślinami o wysokich wymaganiach względem środowiska i dosyć chorowitymi. Ich produkcja wymaga wiedzy oraz specjalizacji. Należy uprawiać je na ciepłych stanowiskach. Najlepiej rosną w temperaturach powyżej 24 °C, ale poniżej 30 °C. Temperatury niższe niż 15°C wstrzymują wzrost roślin.  Miejsce uprawy powinno być osłonięte od wiatrów, które mogłyby uszkadzać rośliny i nie sprzyjać ich zapyleniu. Najlepiej sprawdzają się gleby zasobne w materię organiczną, pulchne, przewiewne, o uregulowanym odczynie. Trzeba dbać o odpowiednią wilgotność podłoża, bezwzględnie stosując nawadnianie w razie potrzeby. Dawki wody powinno się jednak zmniejszać w miarę zbliżania się do okresu zbiorów.

Ochrona

Nie powinno się uprawiać arbuzów i melonów na stanowiskach po innych roślinach z rodziny dyniowatych (ogórki, dynie, cukinie, patisony), gdyż wzmaga to ryzyko chorób. Należy prowadzić opryski podobnie jak w uprawie ogórków. Groźne choroby to mączniak rzekomy i więdnięcie fuzaryjne. Spośród szkodników, dużo szkód mogą wyrządzić przędziorki oraz mszyce.

Przygotowanie rozsady i sadzenie

Obu gatunków nie wysiewamy bezpośrednio do gruntu, gdzie mogłyby być narażone na zgubny wpływ wiosennych przymrozków, lecz przygotowujemy rozsadę i dopiero ją wysadzamy. Rozsadę można przygotować w połowie maja, najlepiej w szklarni lub w inspekcie, a wysadzić ją do gruntu już w czerwcu, kiedy minie ryzyko wiosennych przymrozków. Jeżeli planujemy prowadzić uprawę pod osłonami, rozsadę można przygotować już w kwietniu. Będzie wówczas możliwe wcześniejsze przeprowadzenie zbiorów.

Optymalny rozstaw dla arbuzów to międzyrzędzia szerokie na 1 m, a odległość między roślinami w rzędzie od 0,8 m do 1 m na glebach żyznych. Melony można sadzić nieco ciaśniej – co 0,6 – 0,7 m w rzędzie.

Nawożenie

Jeżeli chodzi o nawożenie, arbuzy i melony dobrze rosną w pierwszym roku po oborniku w ilości 40 – 60 t/ha, czyli 40 – 60 kg/10 m2). Orientacyjne dawki nawozów mineralnych na 1 ha to 150 kg N, 80-100 kg P i 200-250 kg K (czyli 150 g N, 80 – 100 g P oraz 200 – 250 g K na 10 m2).

Zapylenie

Do owocowania konieczna jest także dostępność owadów zapylających. W przypadku arbuzów, kwiaty są nietrwałe i opadają na ogół po jednym dniu. Otwierają się na krótko, przeważnie po wschodzie słońca i właśnie wówczas zapylenie jest najskuteczniejsze. Na plantacjach produkcyjnych powinno się zadbać o prawidłowe zapylenie kwiatów, sprowadzając trzmiele.

Pielęgnacja po zawiązaniu owoców

W pielęgnacji roślin bardzo istotne jest zwalczanie zachwaszczenia, które nie tylko osłabia ich wzrost, ale dodatkowo zwiększa presję chorób. Aby uniknąć problemów z chwastami i nadmierną ewaporacją, można uprawiać arbuzy i melony na czarnej włókninie, ewentualnie stosować ściółki z materiałów organicznych. Przeważnie pędom pozwala się rosnąć swobodnie na powierzchni gleby, choć możliwe jest również obwiązywanie ich wokół podpór, podobnie jak w profesjonalnych uprawach ogórków.

Po zawiązaniu owoców bardzo istotne jest usunięcie nadmiaru zawiązków, co przeprowadza się, gdy zawiązki mają wielkość orzecha włoskiego. Zbyt obfite owocowanie odbiłoby się na wielkości i jakości owoców. Na pojedynczej roślinie powinno się pozostawić  5 – 6 owoców. Należy także skrócić pędy owocujące za drugim liściem za zawiązkiem. Pędy, które nie zawiązały owoców powinno się usunąć, aby nie ogładzały zawiązków.

Zbiór

Wiele problemów nastręcza wyznaczenie terminu zbioru. W uprawie profesjonalnej należy obserwować wybarwienie skórki, sprawdzać miękkość w okolicy szypułki. Dla pewności najlepiej przekroić owoce wybiórczo i ocenić stopień ich dojrzałości. W uprawie amatorskiej najlepiej poczekać do zaschnięcia szypułki.

Komentarze

Brak komentarzy

Napisz nowy komentarz